Dieta Tydzień II
Waga 66,5 kg
Tak pierwszy tydz.diety za mną. Nie wiem ile ważyłam na początku, jak p.dietetyk mnie ważyła, to byłam po obiedzie i w ubraniu z wagą 69,4 Kg, więc myślę, że było koło 68. A dziś waga 66,5 kg czyli jakby -2kg po pierwszym tyg. W ogóle nie myślałam, że coś mi spadnie, bo można powiedzieć, że jak na siebie to nie jem, a żre. Tak, tak wiem już od dawna, że żeby chudnąć trzeba jeść, ale nie miałam okazji przekonać się na sobie, że to jednak działa. Tym bardziej się cieszę, bo skupiam się teraz tylko na zdrowiu, a nie na chudnięciu. Wrócił mi apetyt ze zdwojoną siłą, mówię Wam. Nie dostarczam organizmowi kofeiny, której miał niezły nadmiar przez ostatnie dłuuugie lata, no i żadnego cukru i naprawdę jest ciężko. Dopóki coś robię to jakoś przeleci, ale potem chodzę jak ćma w dzień, cały czas senna i dużo śpię w ciągu dnia. Dobrze, że teraz mogę sobie na to pozwolić, no ale tak nie będzie zawsze. Dla mnie to straszne wyrzeczenie, jednak muszę Wam powiedzieć, że przez lata po obudzeniu myślałam tylko o kawie, i w ogóle cały dzień ciągle myślałam o kawie..... Teraz czuję ulgę w żołądku nie mam już tego ucisku, ale i tak myślę o kawie.
Mało jedynie ćwiczę, sprawy mnie przyblokowały, no a w chacie miejsca brak, na dodatek jedyne miejsce na wolną gimnastykę, zajęły witryny leżące od kilku dni czekające na złożenie. Pobiegałam tylko. Będę przypominała sobie ostatnie dni diety, żeby zapisać moze się uda, bo wiecie jak to u mnie wyglada, haha.
Tak wyglądam po 16km biegania. Pozdrawiam Was i życzę miłego Weekendu.
Muszę przyznać, ze jak człowiek gdzieś zrobi sobie już zaległości, to barzdo ciężko je nadrobić. Ja nadrabiam swoje w czytaniu Was. Buziole. Giga.
sarenzir
27 maja 2014, 18:36gratulacje! To najwyraźniej był strzał w dziesiątkę z ta panią dietetyk :D Jeśli brakuje ci energii to polecam yerba mate , ma działanie pobudzające jak kawa ,ale nie ma kofeiny .Mnie stawia na nogi i bardzo ją sobie chwalę :)
Nefri62
24 maja 2014, 20:00fajnie że już widać efekty, pozdrawiam
natalie.ewelina
24 maja 2014, 14:24milego dnia
Catalunya
24 maja 2014, 11:4116 km toż to rewelacyjny wynik :) pogratulować sukcesów pierwszego tygodnia no i życzę, aby kolejne były równie obfite w spadki :) Pozdrawiam
verden
24 maja 2014, 10:52No to jechalysmy na tym samym wózku, jeżeli chodzi o ciezki tydzień. Pozdrawiam :)