Jutro jadę do rodziców, imieniny taty są. Przygotowuję ciasto marchewkowe z tej okazji .W planie jest zjeść normalnie tylko 2 kawałki i wliczyć w dzienne spożycie kcal,ale czy mi się uda? Żebym nie rzuciła się na smakołyki przygotowywane przez moją mamę. W niedzielę o 14:00 wracam do waw, wierząc, że przez ten czas utrzymam moje magiczne 73,3 , które wywalczyłam w tym tygodniu.
A ciast,o marchewkowe robię z masą mascarpone i przekładam, i orzechy włoskie dodaję no pyszności Jak ostatnio robiłam, to mój tato nie mógł uwierzyć, że tam jest marchewka i nie " daje surówką" hahahhaa ,
mbgrubasek93
28 października 2016, 09:17zawsze chciałam upiec to ciasto gdy bylam na diecie ale wiem ze skonczylo by sie cala blacha dla mnie bo maz by nie ruszyl a synus tylko slodycze co maja czekolade w sobie ...
Ghiaciata
28 października 2016, 20:42możesz upiec i zaprosić koleżanki:) ja dalej trzymam się postanowienia, żeby nie zjeść połowy:)
mbgrubasek93
28 października 2016, 20:50boje sie ze bym sie poddala wiec po co kusic los :) moze na jakas okazje upieke moze swieta urodziny