Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zauważyłam


Co nie powinno być dziwne, że jak nie jem słodyczy, to mam ochotę na jabłka. To dobrze.

Menopauza daje w doopę - dzisiaj miałam takie zawroty głowy, że myślałam, że się przewrócę. Ale to też może z niewyspania. To znaczy, nie mam problemów ze spaniem, tylko nie mam czasu na spanie i ciagle nie dosypiam. 
Dużo maluję ostatnio. Nie chce mi się wszystkiego wstawiać, dwa moje ostatnie obrazy, akwarele, to te:

Lubię je. Najczęściej nie lubię moich obrazów, ale te mi się cholernie przyjemnie malowało. Ten jeszcze był miły:

Nie wiem, czy go wstawiałam.

Mam fazę na Nową Zelandię. Absolutnie kosmiczną. Wszystko mi się kojarzy a to z wzorami maoryskimi, a to kia przejeżdża i mi się włącza „kia ora”, a to paproć gdzieś rośnie. Może to już nudne, w domu wszystkich katuję muzyką maoryską lub hymnem NZ. Wczoraj był temat namalowania sukulenta, to znalazłam swoje zdjęcie z eonium w Oamaru i namalowałam je:

Mam jeszcze dwa nowozelandzkie obrazki malowane w Nowej Zelandii - kiwi i hatterię. Dwa zwierzaki, które występują tylko tam.

Problem z nimi był taki, że mi płyn maskujący wsiąknął w papier i nie raczył zejść. Więc są z zamalowanym płynem, trudno.

Przeglądam zdjęcia i mnie nosi. Nie ma chyba miejsca na Ziemi z tak turkusową wodą.

Wczoraj zadałam pytanie chatowi GPT, gdzie widzi miejsce na Ziemi dla mnie. Najpierw zapytał, czy ma się ograniczać do Europy, a jak mu napisałam, że nie, to mi odpisał tak:

1. Vancouver Island, Kanada

• Plusy: stare lasy deszczowe, ocean, góry, jeziora, dzikie zwierzęta, miękki klimat (łagodna zima, brak upałów), rozwinięta infrastruktura, otwarte i spokojne społeczności.

• Styl życia: ekologiczny, artystyczny, blisko natury.

• Miejsce: np. okolice Tofino, Ucluelet, Qualicum Beach, Comox.

2. Tasman Peninsula lub okolice Hobart, Tasmania (Australia)

• Plusy: piękne, puste plaże, dzika przyroda (w tym unikalne gatunki zwierząt), łagodny klimat morski (podzwrotnikowy, ale chłodny), malownicze góry, lasy eukaliptusowe, mało ludzi.

• Styl życia: bardzo spokojny, lokalne społeczności, silna obecność sztuki i rzemiosła.

• Miejsce: np. Koonya, Nubeena lub Margate.

3. Nelson / Golden Bay, Nowa Zelandia (południowa część Wyspy Południowej)

• Plusy: zróżnicowany krajobraz – góry, lasy, fiordy, ocean, subtropikalna roślinność, bardzo łagodny klimat morski, dużo słońca, mało przestępczości.

• Styl życia: artystyczny, wolny, zorientowany na przyrodę i jakość życia.

• Miejsce: okolice Abel Tasman National Park, np. Takaka, Motueka lub sama Nelson.

Wszystkie te miejsca to prawdziwe oazy inspiracji — idealne zarówno do życia, jak i malowania.


Byłam na Tasman Peninsula i w Hobart (super miejsca!), resztę zapisuję na listę do zwiedzenia. Z tym, że Nelson to północna część wyspy Południowej, coś się sztucznej inteligencji strony świata poprzestawiały 🤪.

Wypisałam sobie urlop na drugą połowę grudnia. Jeśli nie będę mogła wtedy polecieć do NZ (to polecę w maju’26), to polecę do Tajlandii na tydzień-dwa ze starszą córką, bo ona kocha Tajlandię. 
Plan na NZ jest taki: z Polski (dowolne miasto) do Auckland, potem samochodem przez całą północną wyspę (wioska Hobbitów, gejzery, Maorysi) do Wellington, promem na wyspę południową,ten Nelson, który mi wybrał chat GPT- samochód oddaję w Christchurch (gdzie nie udało nam się dojechać ostatnio) i stamtąd lot do Sydney. A z powrotem to Sydney- Polska. To jest do ogarnięcia, ale trzeba wcześniej. W NZ najchętniej spotkałabym się na miejscu z siostrą (i może tatą). Już dzieci nie zabieram. Kasę zbieram. Na NZ i na macbooka. 


  • laveau

    laveau

    8 maja 2025, 10:21

    Ten drugi obraz jest cudowny, a nawet nie wiem czym jest to "coś", co ma, coś takiego znajomego. Jesteś naprawdę utalentowana.

  • araksol

    araksol

    6 maja 2025, 16:30

    obrazy świetne, ale mnie przypadły do gustu zwłaszcza zwierzaki...

    • ggeisha

      ggeisha

      6 maja 2025, 18:45

      Dziękuję

  • Berchen

    Berchen

    6 maja 2025, 16:27

    Ja oczywiscie nie zwiedzilam tyle swiata co ty ale trafilo mi sie widzirc cudowna turkusowa wode i to w Niemczech- Forggensee. Nie moglam sie nadziwic. Obrazy piekne, masz talent i podziwiam trwalosc w tej pracy, zaden slomiany zapal jak u mnie bywa🙈😅

    • ggeisha

      ggeisha

      6 maja 2025, 18:45

      Wiesz, turkus turkusem. Morze Adriatyckie też jest turkusowe i u nas zalany wapienny kamieniołom też mial turkusową wodę. Ale to tam to inna bajka. Zdjęcia tego nie oddają. Tamten turkus jest taki jakiś jasny.

    • barbra1976

      barbra1976

      6 maja 2025, 20:10

      Jak karaibski czy jeszcze inny?

    • ggeisha

      ggeisha

      6 maja 2025, 20:45

      Inny, jaśniejszy.

  • barbra1976

    barbra1976

    6 maja 2025, 16:17

    Skąd czat wie, co lubisz, pytał najpierw? Wszystkie tę miejsca mają świetny opis. Eonium ci u mnie dostatek, mam 4 rodzaje:)

    • ggeisha

      ggeisha

      6 maja 2025, 16:19

      Napisałam mu, że ma być ładna przyroda, klimat umiarkowany, przyjaźni ludzie i bezpiecznie. Tylko tyle. Eonium rosną w różnych miejscach :)

    • barbra1976

      barbra1976

      6 maja 2025, 17:10

      Jedno z moich rozjechało się po Europie ze znajomymi i siostrą 😁

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.