Byłam tam przez tydzień i dzień przed wyjazdem dostałam jakiegoś strasznego zatrucia. Od dzieciństwa tak się nie sponiewierałam. Noc przed wyjazdem praktycznie spędziłam w toalecie. Ostatni dzień przespałam na kanapie w hotelu, a potem we wszystkich środkach lokomocji.
Ogólnie było wspaniale. Zwiedziałam Santorini i przejechałam na drugą stronę Krety wynajętymi samochodem do plaży Elafonisi z różowym piaskiem. Wygrzałam sobie dupsko i wybaczyłam się.
3 moje własnomalowane pamiątki z Grecji:
A jutro moja starsza córka ma imieniny i idziemy kupować prezent - dla nas obu. Po nowym iphonie.
Zawsze miałam samsungi, ale obecny mi się wiesza i bateria już siada. No a iphone lepiej mi będzie z autem wspolpracować.
Berchen
11 października 2024, 06:13piekne:)
equsica
10 października 2024, 23:07Piękne rysunki!
ggeisha
11 października 2024, 01:40Dziękuję 💙