Takie dwie akwarelki jeszcze wpadły.
I na dokładkę pankejki pastelami. Oj, namordowałam się przy nich i naprzeklinałam.
Aha, jeszcze Hunjin Hwang pastelami
I w zasadzie tyle. Pozamieniałam się z ludźmi na zajęcia. Tylko w piątki będę mieć na rano. Będzie czas na bieganie i wysypianie się po malowaniu w nocy.
Letys
13 lutego 2024, 19:46Masz talent, pięknie malujesz, Zaciekawiło mnie z czym są te pankejki;) co to za biała posypka ?:D
ggeisha
13 lutego 2024, 21:50Nerkowce. Wiem, za szare wyszły, ale nie miałam kremowej pasteli.
equsica
13 lutego 2024, 21:51Pewna byłam że to łuskany kokos.. ;D
ggeisha
14 lutego 2024, 08:42No i tej wersji będę się trzymać 🤣
equsica
13 lutego 2024, 09:29W pierwszym odruchu myślałam że to zdjęcia
ggeisha
13 lutego 2024, 21:50Dzięki
kasiaa.kasiaa
13 lutego 2024, 07:15Idziesz jak burza, cudne te obrazki 😊
ggeisha
13 lutego 2024, 21:50Dziękuję
zlotonaniebie
13 lutego 2024, 06:09Londyn przepiękny, dziewczyna jak zjawisko:, czapeczka jakby wczoraj dziergana)
ggeisha
13 lutego 2024, 21:51To chłopak,haha.