Dziwne rzeczy. Chyba się starzeję. Od kilku nocy śpię po 4,5 godziny. Budzę się koło piątej i nie chce mi się spać. Z rozsądku daję sobie czas. W dzień też wygospodarowuję czas na drzemkę. Ale jej nie potrzebuję! Pomimo sporej aktywności. A może właśnie dlatego? No ale nie jestem pobudzona. Tętno 43. Ciśnienie niskie. Cóż, póki co przyjmuję ten stan z zadowoleniem. Mam po prostu więcej czasu.
Naturalna! (Redaktor)
2 marca 2022, 10:39Ile czasu spędzasz na zewnątrz? Czy rano wychodzisz na dwór? Czy treningi masz po południu? A może przebywasz na zewnątrz i rano i wieczorem? Ewidentnie coś się poprzestawiało w Twoim rytmie dobowym. Ja spałam krótko na urlopie, kiedy mało jadłam i dużo jeździłam na rowerze. Było mnóstwo słońca, autofagia hulała, więc regenerowałam się szybciej. Teraz niestety mam non stop problemy z rytmem dobowym w związku z pracą na 2 zmiany. Brakuje mi regularności.
ggeisha
2 marca 2022, 13:10Rano ćwiczę, ale nie od razu po wstaniu. Tak koło 10-11. Wieczorem treningi ogólnorozwojowe, ale tylko 3 razy w tygodniu. W sumie dopóki nie cierpię, to całkiem mi to odpowiada.
Naturalna! (Redaktor)
2 marca 2022, 18:18Jasne. Też tak mialam 15 lat temu. Myślałam, że jestem nie do zdarcia. Mało spalam, dużo różnych form aktywności uprawiałam. Do tego praca fizyczna na wysokim poziomie intensywności i 3 zmiany. Adrenalina, kortyzol buzował i napędzał mnie do działania. Potem sieklo mnie wyczerpanie nadnerczy. Możesz sprawdzić czy aby przypadkiem Też tego nie masz. Zrób sobie pupil test - adrenal fatigue. Na yt znajdziesz instrukcje. Być może masz nadprodukcjè kortyzolu, a gdyby tak się złożyło, nie będzie to trwać wiecznie, może przyjść załamanie i wyczerpanie. Ostrzegam, ale mam nadzieję, że to jednak nie to. Ja bym nie ignorowała jednak dobrego i dłuższego snu. Coś tu nie gra... Bądź czujna i nie popadaj w euforię 😉🙃
ggeisha
2 marca 2022, 20:41Dzięki. Zwrócę na to uwagę.
Naturalna! (Redaktor)
3 marca 2022, 10:30Nie chcę truć, dodam tylko jeszcze, że hormon wzrostu jest produkowany w główne mierze podczas snu i jego wydzielanie jest największe od 22:00 do 1 w nocy. No a jak Ty chodzisz spać o 1 w nocy to ... khm, rozumiesz, na krótką metę możesz czuć się zajebiscie, ale ja nie uważam, że to jest rozsądne 🤯🤓
ggeisha
3 marca 2022, 12:42Pewnie dlatego jestem kurduplem :P Ale ojej, spokojnie, tej nocy spalam 10 godzin, w tym prawie 2,5 godziny snu głębokiego. Organizm się upomniał, haha. Myślałam, że całą dobę prześpię.
Naturalna! (Redaktor)
3 marca 2022, 14:18Ano widzisz 😉😉😉 Dobrze, że organizm decyduje za Ciebie. Wyobraź sobie sportowców wyczynowych z małą dawką snu - szybko by się zajechali. Dlatego jak ja widzę takie hasła - "mało śpię, czuję się super", to nieufnie podchodzę do tego stwierdzenia.
CuraDomaticus
2 marca 2022, 09:05ale fajnie taka dłuższa doba, jak energia jest to świetnie
ggeisha
2 marca 2022, 09:48No właśnie. Taki absurd. Im mniej czasu zostało, tym więcej czasu zostalo :)
eszaa
2 marca 2022, 08:20tak, to chyba wiek. też sie budzę od paru lat o piątej, wyspana
ggeisha
2 marca 2022, 08:54Więc jednak są jakieś plusy starości :)