Pierwsza Komunia córki już za dwa tygodnie. Przygotowania w toku. Od dziś próby w kościele. Dzieci uczą się pieśni, które będą śpiewać podczas uroczystości.
Po skończonej próbie wyszliśmy z kościoła.
Pytam się jednej z dziewczynek:
-"Jak ci się podobało śpiewanie? Fajnie było na próbie?"
-"Fajnie! Ale dobrze, że już wyszliśmy, bo mamusię już dupa bolała"
Dejav
20 kwietnia 2012, 09:14Genialne :-) I dzieki za odeslanie do Waligorskiego, przypomnialo mi sie jak bardzo go lubie!
gi.jungbauer
20 kwietnia 2012, 07:26Rodzice są dziwni :)
MamciaEdycia
19 kwietnia 2012, 22:01tu we Włoszech Ķowi się, że w winie i w dziecich drzemie prawda..... coś chyba w tym jest pozdrawiam pe.es.To muszą być niezapomniane chwile.....