Muszę jednak spisać sobie jadłospis, bo inaczej nie umiem tego ogarnąć. Do 30.05 rozpiszę, bo na ten dzień mam zaplanowanego grilla. Miałam już tyle planów co bym zjadła, a potem pomyślałam, że szkoda marnować dietę przez jedną kiełbasę itp., więc postanowiłam, że przygotuję sobie grillowaną pierś z kurczaka. Jakiś kompromis musi być:)
3majcie kciuki!
xoxo
green.light
5 czerwca 2013, 20:35Moze i bilans podobny, ale dużo zależy własnie od jakości jedzenia.....powodzenia! :) chcieć, to móc, no nie? :)