no uwzieła się ROBACZNICA na mnie. Nie może zrozumieć, że bez warstewki tłuszczu facetowi będzie w zimowe dni chłodno. Tylko odchudzać się i odchudzać. Powoli zaczynają mi rosnąć 2 zęby z przodu długie uszy i futro na ogonie, w jakiegoś zająca się zmieniam od tej zieleniny.
Dobrze, że człek może se podjadać jak ona nie patrzy, bo inaczej już dawno nie miałbym siły, by dotoczyć się do lodówki...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kawuka
17 sierpnia 2006, 17:47a,jeśli można spytac,kiedy koledze ogon urósł? boję się wyobarazic sobie, że to futro tak spontanicznie wyrosło "tu i ówdzie"...
AWIEC
17 sierpnia 2006, 14:18Futro na ogonie ;) ciekawostka :o)
galaretka23
17 sierpnia 2006, 14:17czy ja wiem, czy to ma jakiś sens. Z podjadaniem dieta przestaje być dietą, czyli nie spełnia podstawowych założeń do schudnięcia, czyli powoduje albo zastój w wadze, albo tycie. :) Jeżeli tylko robacznica namawia Cię do tej diety, to może daj sobie spokój, bo bez włąsnego samozaparcia, wszystko może mieć fatalne skutki- zarówno jej wysiłki, jak i Twoje podjadanie :) pozdrawiam