Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Muszę sobie ponarzekać


Nadszedł czas na narzekanie. Dlaczego jest tak zimno? Żeby wybrać się dziś do miasta specjalnie wyciągnęłam zimową kurtkę i rękawiczki - dzięki temu na zewnątrz było całkiem znośnie. Chyba jestem typowym polakiem - nie ważne jaka pogoda i tak będę narzekać. 

Poza tym z minusów - nie miałam wody do południa, bo coś naprawiali, czy coś takiego - kompletna porażka, nawet nie było jak naczyń umyć, dobrze, że nie trwało to dłużej.

A, no i zapomniałabym, trochę mnie dziś poniosło i wypiłam trzy kawy - wyczuwam bezsenną noc.

Skoro już sobie ponarzekałam, czas na dobre strony dzisiejszego dnia, najlepsza jest chyba taka, że weszłam dzisiaj rano na mojego bloga i z ciekawości zajrzałam w statystyki - wczoraj było aż 230 wyświetleń. Może to nie jest jakoś mega dużo, ale wydaje mi się, że jak na trzy tygodnie istnienia bloga, to całkiem sporo. Dzisiaj już jest 260. :) 

Nie pozostaje mi już nic, jak zaprosić was na BLOGA. Dzisiaj post o dietetycznych śniadaniach, może komuś się spodoba. :D

  • Dosia955

    Dosia955

    26 października 2014, 08:36

    Zdecydowanie jest za zimno :/ ... zimno zimnem, ale że tak się okropnie zrobiło na prawdę z dnia na dzień, do tego jest się najgorzej przyzwyczaić :/ :/ :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.