Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtajcie milusio
17 kwietnia 2008
konczy sie powoli moj drugi tydzien i musze powiedziec, ze jest wspaniale:-)
Waze dzisiaj 65,3 w talii 73 cm, w biodrach 92:-)calkiem niezle...ale to tak na marginesie ...najbardziej ciesze sie, ze sie nie mecze i ze, to jedzonko mi nawet smakuje:-)) mam tylko troche roboty bo mezowi musze co innego robic:-( a wiec zajecia mam...przy kazdym posilku.
Na wekendzik przyjezdza moja coreczka....bedzie milusio...:-)
Zycze wszystkim wspanialego wekendu
ewulek1980
21 kwietnia 2008, 21:33Pani Gabrysiu niech Pani do mnie zajrzy i odpowie mi na postawione tam pytanie z dnia 21.04,bardzo proszę! Pozdrawiam
duszek6464
21 kwietnia 2008, 11:51Witam Gabrysiu to ja Iwona byłam zmuszona do zmiany konta bo nieodzyskałam hasła by wejsc ,jest mi szkoda tamtego hasła.Jesli moglabym prosic odwiedzaj mnie na tym .Pozdrawiam serdecznie
martaluna
21 kwietnia 2008, 08:49Kochana Gabrysiu,tak robie prawo jazdy,na razie tylko wyklady,jazdy w maju i z tego jestem dumna,ze w koncu sie wzielam na calego!Ale z drugiej strony jestem strasznie zalamana,nie moge wrucic do dietki,nie wiem dlaczego brakuje mi sily do walki,a waga tak szybko leci w gore!Potrzebuje pomocy,waszego wsparcia,musze sie wziasc za siebie i nie odpuscic juz sobie nawet na jeden dzien,tak jest w moim przypadku,ze jak tylko troszke sobie pozwole,to potem juz ide ta droga bez dietki,a ja nie chce!!!!pomocy,prosze,pa!
majorkawsc
20 kwietnia 2008, 11:41zakupy udały się świetnie ..o czym wspomniałam w swoim wpisie...a pozatym mam bardzo dobry nastrój bo w piątek wracam w końcu do swojego mężulka....widzę,że u Ciebie piekne wyniki twojej dietkowej dyscypliny i tego Ci gratuluje ...mnie ostanio jakoś barkuje silnej woli ...widzę,że u Ciebie niedziela zapowiada się milutko więc życzę przyjemnego spędzania czasu w towarzystwie córuni.Pozdrawiam
bewik
20 kwietnia 2008, 08:39Dziękuję za wytlumaczenie, ale ja jestem za duży łakomczuch i zawsze w papę wsadzę coś nie odpowiedniego.Z kawy napewno nie zrezygnuję, ale , teraz mogę mówić yak , a jak zastosuję tą metodę, może mi nie smakować, ba mój organizm może nawet sam odrzucić.Jak wrócę z urlopu napewno sprawdzę, bo jestem ciekawa jaka będzie reakcja mojego organizmu.
abiks
20 kwietnia 2008, 00:51Powodzenia dalszego i milutkiej niedzieli ....krystyna
sikoram3
19 kwietnia 2008, 13:53moje namiary bo ja nie mam otuloka -kasia4344@tlen .pl
leniunio
19 kwietnia 2008, 13:42<img src=http://img442.imageshack.us/img442/2388/greatday0rlui9.gif>
bewik
19 kwietnia 2008, 08:07Jesteś wspaniała i bardzo silna, bo ja wiem, że góra tydzień bym wytrzymała na tej dietce, dla mnie rzucenie palenia jest wielkim sukcesem ale, odstawienie kawki, jajeczka, rybki, oj chyba bym się zapłakała szykując mężowi coś innego a sobie warzywka. Pozdrawiam cieplutko.
ewulek1980
18 kwietnia 2008, 22:58nie czerwień się od komplementów tylko noś wysoko głowę i bądź dumna z siebie!!!powiem Ci,że dobrze się czuje jedząc te warzywka i owoce chociaż czasem jak dziecku robię pyszności to mi ślinka leci...ale trzymam się! Bardzo lubię eksperymentować w kuchni, z uwagi na fakt,ze mój mąż ma wycięty woreczek żółciowy już wcześniej zaopatrzyłam się w 3-poziomowy parowar,sokowirówkę a ostatnio w naczynie żaroodporne - dania gotowane na parze lub pieczone...mmmmmmnnniaamm a jak się do tego doda samodzielnie zrobiony,świeży sok warzywno-owocowy...REWELACJA!
ewulek1980
18 kwietnia 2008, 13:29Powiem Ci,ze osiągnęłaś wielki sukces, tyle schudłaś,tryskasz energią i wyglądasz po prostu świetnie i nawet jakbyś miała jeszcze 20kg do zrzucenia to myślę,że dałabyś radę bo masz w sobie tyle siły i samozaparcia!!! Gratuluję!Na tym zdjęciu ta "biała" to ja 3-4 kg temu...
mandaryna66
18 kwietnia 2008, 12:54Gabrysiu, ciesze się ,że tak dobrze Ci idzie i osiągasz takie wspaniałe wyniki, wyglądasz pięknie. Dobrze, ze odpowiada Ci takie żywienie i że nie odczuwasz głodu. Ja równiez zmieniłam moją dietę,jem często ale bardzo skromnie i to jest chyba to. Pozdrawiam i zyczę chyba tylko stabilizacji, bo chudnąć juz nie musisz, jest super. do
b00czerka
18 kwietnia 2008, 09:00Przyznam,ze ciekawie brzmi ta dieta i Twoje opisy za zachecajace:) Kiedys chyba na kanale Zone Club ogladalam program o zywieniu.To bylo doswiadczenie polegajace na tym,ze wzieto 4 osoby stosujace rozne zywnienie,z tego 2 osoby jadly albo samo mieso albo same warzywa i owoce.Ten facet co jadl same owoce wygladal i czul sie swietnie.Duzo jezdzil na rowerze.Gdy zrobili im badania to okazalo sie,ze zbyt skrajne jedzenie nie jest dobre.Cos tam(nie pamietam co)bylo zle w tych wynikach.Byc moze takie krotkotrwale odzywianie nie jest zle? Ja moglabym tak jesc 2 dni,bo tyle bym chyba wytrzymala:)Nooo,chyba,ze moja rodzinka by wyjechala:)
duszek646
18 kwietnia 2008, 09:00Dziekuje bardzo za wpis i że starasz sie mi bardzo pomóc.Zycze równiez miłego weekendu z rodziną.pozdrawiam Iwona
ewulek1980
17 kwietnia 2008, 21:42oczywiście,że kasze również wprowadzę do mojego menu, uwielbiam wszystkie kasze więc zdecydowanie będą one częstym składnikiem posiłków mojej rodzinki.Mam pytanie, ile kg schudłaś przez te dwa tygodnie na warzywkach? Pozdrawiam
drach
17 kwietnia 2008, 19:41Muszę powiedzieć że nieźle wyglądasz czy tyle schudnąć udało ci się na diecie vitali,i w jakim czasie.Pozdrawiam.