weszłam dzis na wagę i było 82,9-nie miałam takiej wagi od 1992 roku.Dietkę proteinową trzymam z małymi grzeszkami po drodze.W piątek i poniedziałek miałam wielkie sprzątanie w domku jednorodzinnym ,w którym od śmierci gospodyni mało się robiło i tak teraz po 4 latach weszłam do tego kamieniołomu,ale pomału widać efekty mojej pracy ,a przy okazji zarobię kasę na samochód(oczywiście nie od razu.Basen ostatnio zaniedbałam bo najpierw @ a teraz ta robota dodatkowa,ale przy niej tez nieźle mi kcal się spalają)Dziękuje Wam kochane za to,że jesteście i zagladacie do mnie mimo,że ja się ostatnio nie udzielam zbyt wiele.Ale o Vitali i Vitalijkach pamietam
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kenzo1976
18 listopada 2009, 21:34Gabi masz dobrą passę i tak trzymaj :))
HannaStrozyk
17 listopada 2009, 11:13dzielna jestes dalej walcz brawo. Pozdrawiam
katprzlud
17 listopada 2009, 10:06Gratuję spadku wagi i życzę Ci kolejnych spadków. Pozdrawiam:)
izula67
17 listopada 2009, 10:03Aż musiałam do Ciebie zadzwonić-lachonie,hehehehe
bloondia
17 listopada 2009, 08:07przy takim sprzataniu i odgruzowywaniu tego domku to na pewno wiele kalorii spalisz :-) Super, że waga nadal leci w dół :-)