Postanowiłam pisać dziennie ,a jak nie to co 2 dni .Opisując dany dzień mam przed sobą jeszcze kilka godzin do jego końca gdzie fizycznie mogę zgrzeszyć więc teraz piszę do danej godziny ,a reszta jutro lub hurtem pojutrze.
Dziś śniadanko ok
obiadek niedojedzony ,ale też ok bo dopchałam połową banana
ćwiczenia zaliczone łącznie z orbim (8min)ćwiczyłam 35min
na kolację mam niedojedzony obiadek +owoc-chyba grejpfruta wciągnę
Zadowolenie z dnia-ok
izula67
19 lutego 2015, 10:07za te cwiczenia cie podziwiam, musze w koncu tez ruszyc dupsko, zawsze mowie: od poniedzialku. Czytanie pamietnikkow pomaga, mobilizuje, cos sie we mnie zmienia. Ktos ma wzloty, mysle: ja tez chce tak, ktos upada: mysle, cholera nie jestem sama , inni tez czasem lapia dola :) Trzymam kciuki za ciebie. Latem bedziemy lasencje
Kwiatuszek80
18 lutego 2015, 14:54pięknie brawo oby tak dalej
Kenzo1976
18 lutego 2015, 07:39I tak masz być zadowolona z każdego dnia :-)
Bogusia29
18 lutego 2015, 05:29Pięknie brawo za wzorową postawę
pomorzankaaaa
17 lutego 2015, 21:04tak trzymaj
Dana40
17 lutego 2015, 18:48Powodzenia!