Wyczytałam co i jak jutro przyszykować -nie jest źle głodna nie będę 1600kcal -4 posiłki ostatni o 21,30 ,gdyż późno chodzę spać .
Zakupy na ten tydzień zrobię w poniedziałek do poniedziałku dam radę z tym co w lodówce mam i szafkach.
Odkurzyłam orbiego zdjęłam kurtę córki więc od dziś nie służy jako wieszak-jak na razie 10 min zaliczyłam czyli 3km tętno ok 130
Dziękuję za wsparcie -teraz do dzieła i czekam na efekty
Żeby jeszcze mój mąż mnie wspierał,ale on nie rozumie słowa odchudzanie,szczuplejsza choc nie chuda i zdrowe jedzenie.
kubala03
15 lutego 2015, 08:57pracujesz już?
Bogusia29
15 lutego 2015, 02:00:)) brawo, chudy nigdy nie zrozumie grubego tak jak palacz nie zrozumie nie palącego.
Kenzo1976
15 lutego 2015, 00:02Brawo za orbiego, powodzenia z dieta !
asik77
14 lutego 2015, 18:36pierwsze kroki podjęte więc do dzieła..pozdrawiam