Od jakiegoś czasu kroi mi się: romans?jakaś większa przygoda?a może coś więcej?Tyle znaków zapytania,a zamiast odpowiedzi nadzieja,marzenia itp.
Spanie mam ostatnio na raty,jedzenie nie bardzo smakuje i motyle w brzuchu wirują-jednym słowem dobrze się czuję i w dodatku chudnę.Jedynie ćwiczenia w odstawkę poszły-bo mało czasu wolnego mam a w dodatku przewiało mnie w piątek przy sprzątaniu a dziś na spacerze z moim menem poprawiłam.Teraz siedzę w ciepełku pod kocykiem i ssę cukierki ziołowe na gardło.
Dziś już o 4 musiałam wstać i jechać na śniadania do pracy,a przed 11 W.zadzwonił,że już jedzie i szybciutko przebrałam się i poleciałam na pierwsze spotkanie w realu.On wiąże z tą naszą znajomością wielkie nadzieje,a ja się opieram trochę,bo uważam że dzieli nas dość duża odległość(jakieś 160km).On jednak uważa,że 2 godziny jazdy to nie problem-zobaczymy-czas pokarze.Jak na razie mamy stan zauroczenia i chce się jeszcze ze mną spotkać.A najpiękniejsze jest dla mnie to,że nie pozwala mi mówić o swojej niby dużej wadze-że jemu to nie przeszkadza.Sam jest szczuplakiem-ma 82kg i 178 wzrostu.
Postaram się od jutra na rower wsiadać.Zaczynam się zbliżać do wagi z paska,mam nadzieję,że znajomość z W.da mi nowe siły do walki z kg.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
biwonka
9 października 2009, 07:56Kochana ciesze się ża Ci sie uklada ...ale tak jak pisala koleżanka wcześniej uweażaj na siebie i nie pozwól na to żeby ktos znowu Cię skrzywdził ;) Pozdrawiam cieplutko :)
serbia1971
7 października 2009, 21:48kochana wchodzę po takim czasie a tu taka wiadomość o rety ....aż zazdroszczę jestem taka ciekawa jak to się rozwinie życzę dobrej zabawy należny Ci sie ale proszę uważaj na siebie i nie daj kolejny raz się skrzywdzić buziaczki :*:*:*
sikoram3
7 października 2009, 09:06ale badz ostrozna . Milosc dodaje siely ale tez i odbira ja gdy nas rani . Gabi jak motylki w brzuchu fruwaja to kg same leca i tego ci zycze .Pozdrawiam.
megi62
6 października 2009, 19:47nie żałuj sobie trzeba życie brać garściami i cieszyć się nim jak najdłużej pozdrawiam serdecznie.
iwon400
6 października 2009, 17:35romansuj,ciesz sie chwilą,baw się,korzystaj z życia,bądz sczęśliwa--tylko uważaj żeby się zaangażować bardzo mocno tylko wtedy kiedy bedziesz choć troszkę pewna swego partnera,zebyś nie pozwoliła się już zranić!!!pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki,no i ozywiscie niech te kilogramy CI lecą w dół!!!
Dana40
5 października 2009, 16:43A co Ci szkodzi się spotkać, pożyć poflirtować , nie musisz się spieszyć , żyj kolorowo. Pozdrawiam
Ajlona
5 października 2009, 14:09Coś dobrego się kroi, życzę powodzenia i pozdrawiam.
mmMalgorzatka
5 października 2009, 09:33Oby Twoj stan trwała i trwal..... powodzenia
piklafon
5 października 2009, 09:20Bierz zycie pełnymi garściami ,co ma byc to będzie miłośc jest wspaniałym stanem , w którym fajnie byc....i te motyle.......na korzysc dla wagi ....powodzenia niech Ci sie ułoży
monika391970
5 października 2009, 08:36No to powodzenia....
sagru
5 października 2009, 08:24Korzystaj z życia!!
PuszystaIwcia
5 października 2009, 07:24Zycze aby Twoje zycie nabralo na nowo barw szczescia, nie trac okazji korzystaj:)))Powodzenia
bloondia
5 października 2009, 05:41no no no :-) łap życie garściami, należy Ci się :-) A co będzie z tej znajomości to się okaże, nie ma co gdybać, niech samo biegnie swoim rytmem :-) Zycze by te motyle w brzuchu trwały jak najdłużej :-)
beata2345
5 października 2009, 00:27powodzenia i korzystaj z życia, oby te motyle w Twoim brzuszku były jak najdłuzej. Tylko pamiętaj o jedzeniu :))))
joannab6
4 października 2009, 22:10powodzenia zatem Ci życzę...... widzisz.... zauroczenie uskrzydla .... pozdrawiam - Asia:)
basik76
4 października 2009, 22:06no to jest juz chetka do zycia- brawo. dalej sie samo potoczy!!!
izula67
4 października 2009, 21:49Żyj w blasku księżyca i uśmiechaj się do słońca ;)))
ptysia76
4 października 2009, 20:35No proszę proszę...Należy Ci się taki romansik,a może coś więcej...życzę Ci tego z całego serca:)))
mirabilis1
4 października 2009, 20:32co będzie. Po prostu żyj i patrz, jak dalej akcja się "rozwinie"Ani nastawianie się na NIE, ani nadzieje - nie jest dobre. Bądź sobą, a czas pokaze resztę:)