Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
-1,3kg w tydzień-jednak można!


Wiara innych w nasze sukcesy powoduje,że łatwiej nam dążyć do celu-Takie mądre słowa dziś wymyśliłam pisząc komentarz naszej nowej koleżance.Co o nich myślicie-jak dla mnie święta prawda-nie mylić z "gówno prawda"hihihi.

Wolny dzień-pospałam do 8 więc poranne pływanie przepadło,ale nic straconego-jest czynne do 22.Po śniadanku zasiadłam przy Waszych pamiętnikach i jakoś nie umiem zastartować do jakichś obowiązków.
Ostatnio częściej bywam na basenie i więcej niż dotychczas pływam-mój nowy nałóg,ale z takiego nie muszę się leczyć.Moje leczenie z obżarstwa nadal jeszcze trwa.
Ćwiczenia modelujące nadal u mnie leżą-może coś pomacham dziś.
Zauważyłam,że przez te 5 miesięcy mój organizm przyzwyczaił się  do stałych pór posiłków i  jak odczuwam głód to wiem,że minęły mniej-więcej 3 godzinki.
Już mi się marzy,żeby był wtorek i środa,bo mam wolne,a przede mną intensywne dni pracy-7 komunii w niedzielę a w sobotę dodatkowo 40 osób-wrrrr
Czwartek i moja waga była dla mnie łaskawa-spadek o -1,3kg

Spalone ostatnio1800kcal pływając
I to na tyle spadam z kompa!Przesyłam całuski dla dopingujących i uściski dla odwiedzających.
 
 
  • agema4

    agema4

    10 maja 2009, 13:01

    jak się popracuje nad sobą to i efekty widać. Gratuluję pieknie Ci idzie. Pozdrawiam niedzielnie.<img src="http://img124.imageshack.us/img124/7047/gtrelm6.jpg">

  • obtulanka

    obtulanka

    9 maja 2009, 01:07

    Masz utrudnione zadanie przez tą gastronomię.Ale super walczysz .Mam z kogo brać przykład!Super!

  • beata2345

    beata2345

    8 maja 2009, 23:09

    gratuluje spadku wagi. A do literek zrobiły sie takie drobniutkie i w żaden sposób nie mogłam ich powiększyć.

  • beata2345

    beata2345

    8 maja 2009, 23:09

    gratuluje spadku wagi. A do literek zrobiły sie takie drobniutkie i w żaden sposób nie mogłam ich powiększyć.

  • mandaryna66

    mandaryna66

    8 maja 2009, 20:29

    Pięknie chudniesz i stanowczo dążysz do celu, gratuluję i życzę szybkiego zwycięstwa

  • bettina4

    bettina4

    8 maja 2009, 19:28

    całą najprawdziwszą prawdę zawarłaś w tych słowach , mnie zawsze miłe komentarze i doping uskrzydlają i poprawiają nastój!! Gratuluję pięknego spadku wagi i zyczę jeszcze więcej!!! Paaaaaaaaa!

  • skorpionela

    skorpionela

    8 maja 2009, 16:54

    I jeszcze sciskajaca, wszystko na -aca tylko mi zjadlo "ogonki" w literkach.

  • ajrin4

    ajrin4

    8 maja 2009, 11:50

    gratuluję!!!

  • agbo1971

    agbo1971

    8 maja 2009, 11:37

    ale zrobie to jeszcze raz. Brawo Gabrys. jednak mozna!!! Ja dzis znow wybieram sie na basen. Nabralam smaka. A ty trzymaj sie cieplutko, jakos musisz przetrwac tych 7 komuni. Pozdrawiam. Aga

  • biedronka1984

    biedronka1984

    8 maja 2009, 10:50

    oj tak plywanie rzeczywisce uzależnia! ja wczoraj troszke sie rozchorowałam a tak wlasciwie to moj zoladek i jak tylko uslyszalam od mojego lubego ze dzis nie jade na zaden basen to myslalam ze bedzie musial mnie do kaloryfera przywiazac bo tak mnie rwalo, nie wazny byl ten bol brzucha... wazne ze dzis trzeba jechac na basen... :):):)

  • achula31

    achula31

    8 maja 2009, 10:27

    Pięknie ci idzie kochana. mam nadzieję że mi też się uda, zaczęłam od wczoraj i jestem pełna optymizmu co do mojego dietkowania. Pozdrawiam:)

  • Asior71

    Asior71

    8 maja 2009, 10:09

    Święte słowa!Mnie bardzo pomaga świadomość że inni też mają takie same problemy.I dopinguje-no bo jak inni mogą to i ja mogę!!!!Bużka!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.