Słonko dziś świeci ,ale wiaterek daje nieźle do wiwatu,więc zrezyg nowałam z pracy na ogrodzie,żeby się nie rozchorować(gardełko nadal od marcowej choroby coś drapie).
Upiekłam dziś chlebek i bułeczki no i poległam nieco,bo zjadłam 4 małe bułeczki od 10-14+ kromeczka z serkiem na śniadanko-nie powinno być tak najgorzej jeśli się na kolejne pieczywo nie skuszę,bo postanowiłam do wieczora tylko warzywka i owoce ,ewentualnie mały wiejski serek i na tym koniec.Kusi mnie jedzenie od wczoraj i mam jakąś ochotę cos gotować,bo to już 3 dni bez pracy i jeszcze znajomy wczoraj się rozgadał na temat żarcia i o porady kulinarne prosił-tak do 23,30 plotkowaliśmy na gg i ślinka ciekła,a że nie mogłam iśc spać bo musiałam po 1 po córkę jechać to zjadłam kromala z cebulą.Dziś waga-93,7 i oby do czwartku conajmniej do 93,5 zeszło to 0,5 będzie mniej.Ćwiczyć mi się jakoś nie chce-przydałaby się jakaś kumpela do towarzystwa.Jedynie coś zawsze w domu do zrobienia i odgruzowania znajduję i tak mam już prawie wszystkie szafki w kuchni umyte i zbędne graty wywalone,w pokoju też większość ogarnięta z kątów,choć wielkiej różnicy nie widać,bo o remont się aż prosi to moje mieszkanko,a póki dach nie zrobiony to nie warto,bo znów mi zaleje sufity i sciany.Mam jeszcze problem,bo mój ex dostał od komornika papierki i się wściekł,ale jak był w domu nie umiał rozmawiać,tylko smsa mi znów wysłał"dowom sprawa o podział majątku-myślołech że jesteś bardziej inteligentno".odpisałam mu"ok-wolę mieć wszystko na papierze skoro nie chciałeś rozmawiać ,a raczej nie umiałeś".
Nie wiem jak ja to wszystko udźwignę i jak mam z nim się dzielić,ale trudno niech będzie co ma być,byle szybko.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kenzo1976
9 kwietnia 2011, 22:24Będzie co ma być , masz rację !!!