Ciągły brak czasu na wszystko,gonitwa za groszem i wrzucanie w siebie jedzenia-byle czego byle jak +brak sportu.No i mam na co zasłużyłam kolejne kg na plusie.Dziś już 96,5(w ciągu miesiąca +2,5)Mam mistrza w tyciu poprostu.
Wciąż obiecuję sobie poprawę i nic mnie nie motywuje.Obiecałam sobie że nigdy powyżej 100 potem 90-ki,a teraz co.Mam dziś wolny dzień i choćby nie wiem co jadę na basen,bo to jakieś fatum w tym roku,że senna jestem i nie chce mi się ćwiczyć .Musze to przełamać -za tydzień się zważę i chcę widzieć mniej o cały kg.
Tak mi dopomóż Panie....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kubala03
20 listopada 2010, 09:17(tylko Ci bez silnej woli) wrzucamy do torby żarło. Tak nie może byc. A życie chudych jest takie piękne....... Trzymam kciuki
Kenzo1976
17 listopada 2010, 23:01Fajnie ,że znowu jestes :)))))
piklafon
17 listopada 2010, 13:34do dzieła kochana chudniemy ,chudniemy palimy kiloski ,.,.,.co do Dukana też mam juz go serdecznie dośc ale jakoś daje rade z małymi grzeszkami ale jeszcze sie trzymam.,,..,.,.,.,jak bedziesz jechac do Gdyni to bede patrzec w oknie pomacham
jolaps
16 listopada 2010, 20:47Pan to Cie tylko podtrzymać na duchu może ale kg zrzucić musisz sama.
agbo1971
16 listopada 2010, 10:34Nie tylko tobie to lanie sie nalezy. A kciuki za powodzenie kolejnej proby zrzucenia niepozadanego balastu trzymac i tak trzymac bede. Glowa do goryt!!!
Qualcuna
16 listopada 2010, 10:242,5kg to ja w 3dni potrafie przytyc ;) a w miesiac zdarzylo mi sie 8kg. trzymam kciuki za odchudzanko, bo wiem jak ciezko przy braku czasu myslec o przygotowywaniu zdrowych posilkow