Dziś powinnam się zważyć ale troche zawaliłam,bo weszłam zbyt wczesnie,potem zaraz zjadłam śniadanko i kawy się opiłam,ale przyjmijmy na oko,że było niewiele mniej niż na pasku(89,8KG),aktualizacje zrobię w niedzielę,bo jutro nie bedzie mnie rano w domku.
Ja teraz
muszę odespać nockę,bo dziewczyny wróciły z fiesty ok 2 w nocy ze
znajomymi i zanim towarzystwo się połozyło była 3 potem budziłam się co
godzinka aż wstałam o 6 rano i prasowałam ponad godzinę ciuchy
ludzi-musiałam skończyć ,bo chciałam to zawieźć żeby nie lezało.Spałam
mało,a dziś znowu nic z tego bo jadę ze znajomymi na tańce i pewnie
prosto od mojego love pojadę do pracy odwalic wesele.Będzie ciężki dzień jutro ,ale dam rade.Może zdjęc kilka dziś zrobię to wstawie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.