Dziś rano nie biegałam, ale z dietą było w miarę. Nie będę pisała, co dokładnie zjadłam, bo nie pamięam, ale najgorzej nie było. Może trochę za dużo czekolady, ale nic poza tym. Ponadto dziś byłam na koncercie Pezeta i było naprawdę zajebiście, dużo skakania, machania, kucania, więc... :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
.Kicia.
6 czerwca 2013, 22:59oj tez lubie Pezeta ma moc