Nie wiem jak to się stało, że nagle zjechałam do 1200 kcal dziennie. Podejrzewam, że to przez okres tzn. czas po okresie, bo wtedy mało jem… Ale udaje mi się powoli zwiększać :) Moje CPM wynosi 1900 kcal, a na dzień dzisiejszy jem ok. 1400 kcal i powoli zwiększam, bo nie chcę nagle wjechać na to 1900 kcal. Wczoraj też było 1400 kcal, a jutro będzie 1500 mam nadzieję, albo nawet 1600 :) Staram się, żeby wszystko było zdrowe i żebym dostarczała sobie tyle składników ile mi potrzebne, ale nadal się uczę także no :)
Plus jest taki, że w końcu nauczyłam się regularnie przed jedzeniem szklankę wody z cytryną wypić no i do tego w szkole prawie zawsze udaje mi się litr wody wypić - mało, ale zawsze coś :)
A co do godzin to mam już tak wyrobione, że się nie boję o jedzenie po godzinach, bo faktycznie nie odczuwam głodu :)
Oby tak dalej, no a ćwiczenia mam nadzieję, że powrócę do nich w ferie, czyli za tydzień :)
Mniej wpisów, bo dużo zadane w szkole, a oceny marne także no :)
Caffettiera
6 lutego 2015, 11:24Ja dalej "nie umiem" pić wody :P Staram się ją pić na uczelni ale większość jakoś zawsze przywiozę do domu...
FroggyDoo
6 lutego 2015, 16:50haha :D ja na początku też nie umiałam i przynosiłam prawie całą butelkę do domu, ale teraz nawet jak mnie nie suszy to co przerwę staram się chociaż małego łyka wziąć i skutkuje ;)
angelisia69
6 lutego 2015, 04:37Zwiekszaj,zwiekszaj zeby pozniej nie miala problemow z metabolizmem i nie tyla na 1200kcal
FroggyDoo
6 lutego 2015, 06:59obecnie jest 1400 kcal a w przyszłym tygodniu będzie 1500 kcal :)
snowflake_88
5 lutego 2015, 21:43mądre podejście! :) ale z tym zwiększaniem lepiej się nie spiesz, najbezpieczniej dodawać ok. 100 kcal na tydzień
FroggyDoo
5 lutego 2015, 21:45czyli lepiej jakbym do końca tygodnia trzymała się ok 1400 kcal? :)
snowflake_88
5 lutego 2015, 21:48tak :)
FroggyDoo
5 lutego 2015, 21:49ok. dzięki wielkie za pomoc! :)
snowflake_88
5 lutego 2015, 21:50spoko ;)