…tego tygodnia, ale nie ćwiczeń haha ;D
Ogółem wczoraj miałam lekkiego lenia i zaczęłam ćwiczyć dopiero po 23, gdzie zwykle ćwiczę o 22, albo nawet wcześniej. W każdym razie nie opuściłam dnia ćwiczeń, więc jestem z siebie bardzo zadowolona :) A to jeszcze dwa tygodnie ćwiczeń nie minęły :o
Oprócz wpisów na Vitalii prowadzę kalendarz z Beatą Pawlikowską pt.: "Rok dobrych myśli". Mama zaproponowała mi, żeby ten kalendarz kupić i był to strzał w dziesiątkę! Na każdy dzień jest wpisana jedna pozytywna myśl i prawie co drugi dzień jest wpisane jakieś święto, które odbywa się gdzieś na świecie :)
Dzisiejszy dzień: 14-15 stycznia - festiwal wielbłądów w Bikaner w stanie Radżastan w Indiach
A pozytywna myśl: Umiem wybaczyć i z miłością wybaczam sobie potknięcia i błędy. Zapamiętuje lekcję. Mam nadzieję, że więcej ich nie popełnię.
Świetny ten kalendarz :D
Menu:
I śniadanie:
30g otrębów owsianych z mlekiem sojowym z wanilią i dżemem porzeczkowym + kawa zbożowa + 2 wafle ryżowe z powidłami
II śniadanie:
Płatki ryżowe z mlekiem sojowym z wanilią
III śniadanie:
Pomarańcza i pół jabłka
Obiad:
Leczo (bez mięsa :P) + 2 wafle ryżowe
Kolacja:
Wafel ryżowy z pasztetem sojowym + mix sałatek z pomidorem, cebulą i przyprawami
Dzisiaj w końcu kupiłam sobie pasztet sojowy i paprykarz sojowy, więc przez następne dni będę to jeść haha :D Jutro w planach makaron z pesto, a w sobotę zrobię zawijańce z warzywami i serem :D Omnomnom! A w niedzielę sos szpinakowy z kaszą albo z makaronem (sosu zrobię więcej, żebym miała na poniedziałek, bo późno kończę)
Ach uwielbiam planować co mam zjeść w następne dni! :3
betterthanyesterday
16 stycznia 2015, 02:28wow, że masz siłę ćwiczyć tak późno :) bardzo fajne menu.
FroggyDoo
16 stycznia 2015, 07:01jestem mixem "nocnego marka" i "porannego ptaszka", więc nie ma różnicy dla mnie czy poćwiczę rano czy wieczorem :D tylko, że jedno wyklucza drugie, więc jak będę chciała ćwiczyć na rano też to będzie trudno z ustaleniem godzin ;D dziękuję ^^
smilemonster
15 stycznia 2015, 21:33ja robię sobie plan wszystkich posiłków na cały tydzień w niedzielę, w poniedziałek idę na zakupy i zazwyczaj kupuję wszystko co mi będzie do kolejnego poniedziałku potrzebne ;) a w tygodniu tylko te naprawdę bieżące produkty.
smilemonster
15 stycznia 2015, 19:35Ja też bardzo lubie planowac co zjem, to strasznie ułatwia sprawe i zakupy i życie ;D I fajne vege menu :)
FroggyDoo
15 stycznia 2015, 20:01Komentarz został usunięty
FroggyDoo
15 stycznia 2015, 20:02dokładnie! :D a jak u Ciebie z zakupami? Bo ja zazwyczaj robię zakupy na obiad w ten sam dzień, jedyne zapasy to jak do szkoły na śniadanie, a tak to reszta na bieżąco - dodatkowy ruch ;D a co do menu to dzięki! staram się :)
IzabelaStyle
15 stycznia 2015, 19:05Jak zawsze wcześniej zaplanuję co mam zjeść to potem tego dni i tak wymyślę coś nowego ;D
FroggyDoo
15 stycznia 2015, 19:58też czasami tak mam ;D ale to głównie przez to, że czasami nie chce mi się iść do sklepu i kombinuję z tego co mam pod ręką :)
Caffettiera
15 stycznia 2015, 18:25super to jedzonko wymyślasz :D a pasztet sojowy bardzo lubię, paprykarza nie próbowałam :)
FroggyDoo
15 stycznia 2015, 19:57a dziękuję ^^ staram się :) co do paprykarza to polecam! bardzo dobry :)