No i póki nie ma na weekend robotników w domu to mogłam ogarnąć foto menu hehe
Śniadanie: Jajecznica z makrelą wędzoną + plastrem wędzonego sera oraz czerwona cebulą + 1/4 bagietki wysoko-błonnikowej z masełkiem
2 Sniadanie: KINDER KANAPKA :))) na spółkę z moim Maluszkiem hehe
Obiad: 4 udka z kurczaka bez skóry pieczone w przyprawach i ziołach + surówka z ogórka i czerwonej cebuli z jogurtem naturalnym
Kolacja: Rybka pieczona w piekarniku z dresingiem musztardowo-jogurtowym
Mam nadzieje, że Wam przygotowywanie posiłków sprawia tyle samo przyjemności co mnie ;)))) Do jutra dziewczynki;)) Aaaa bym zapomniała, ćwiczenia oczywiście zaliczone dzisiaj hehhe;))
szila1987
26 stycznia 2014, 20:15Ja kiedyś rozmawiałam z panią w aptece i niestety nic nam już nie pomoże tylko mocne nawilzenie może je odrobinę splycic