Ojjj dziś ciężki dzień był jeśli chodzi o samopoczucie...Już miałam odpuścić ćwiczenia bo coś cały dzień się słabo czuję ale pomyślałam, że tak na początku wypaść z rytmu to troszkę szkoda by było:D Jedynie wyeliminowałam full body workout dzisiaj a z resztą sobie poradziłam hehhe;) A co do pomiarów to tak jak się spodziewałam, waga ani drgneła a znając życie jutro by pokazała upragnione 7 z przodu ale dam radę i poczekam do następnego pomiaru;) Natomiast cm troszkę ubyło co wam zaraz przedstawię na zdjęciu bo nawet jestem tak leniwa dziś, że nie chce mi się wypisywać tego :D Także, biegnę pod prysznic i spać bo przy moim Maluszku nigdy nie wiadomo kiedy będzie pobudka :D
Pomiary:
Spalone kalorie:
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bozenka1604
26 stycznia 2014, 11:46Gratuluję samozaparcia. Pomimo osłabienia nie odpuściłaś ćwiczeń, wykonałaś tyle ile mogłaś i jest super. Towarzyszące osłabienie minie, to efekt zmiany żywienia i ćwiczeń, które zabierają kalorie. U mnie w niektóre dni dodatkowo pojawia się przenikliwe zimno. Wtedy wskakuję do wanny z ciepłą wodą i cynamonem, albo wsiadam na rowerek i pedałuję, aż sie rozgrzeję. Brawo za już i proszę o więcej :)
natalia.nowasol
26 stycznia 2014, 01:17Wychodzi na to ze tłuszczyk zamieniasz w mięsnie :) a one sa cięższe może dlatego brak spadku na wadze ?
natalia.nowasol
26 stycznia 2014, 01:16Nie przejmuj się wagą :) Super schodzą ci nadliczbowe cm . GRATULACJE :)