Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Armagedon na chacie:D


Dzisiaj wpis na biegu bo kładą mi ścianę działkową w salonie i mam armagedon na chacie heh niby do końca tyg mają się uwinąć ale z nigdy nie wiadomo:D Zdjęć też nie będzie bo pół dnia byliśmy poza domem bo taki hałas, że nie dało się z maluszkiem wysiedzieć. Do tego byłam u lekarza i przedłużył mi chorobowe o kolejne  tygodnie i zaznaczyła, że prędko do pracy przez te ręce nie wrócę także lepiej być nie może heh... no także ogarniam zaraz ten armagedon i mam nadzieję , że nie zabiję się w tym salonie przy ćwiczeniach hehehe i że się w ogóle jakoś tu zmieszczę:D a co do jadłospisu to:

Śniadanie:  2 kromki chleba żytniego z miodem + płatki migdałów

2 Śniadanie:  Mała rolka z gotowanym kurczakiem+ser żółty+ papryka+ cebula

Obiad: 2 naleśniki z białym serem

Kolacja: Krem z dyni
  • szila1987

    szila1987

    22 stycznia 2014, 21:02

    Oj wiem co znaczą remonty współczuję

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.