Drogie Panie, Drodzy Panowie!
To znów ja. Wiem, że te wakacje nie są moje, nie wyjdę w bikini na plażę, chwaląc się przepiękną sylwetką. Zazdroszczę wszystkim, którzy dotrwali do upragnionego celu na czas. Motywuje mnie to, że za rok i 4 miesiące jest moja 18! Chciałabym wtedy wyglądać wprost oszałamiająco, na tle moich koleżanek. Chyba to wystarczająco dużo czasu, by zrzucić 10 kg i pozbyć się tego tłuszczyku.
Odkąd zapoznałam się z vitalią, czytam wasze blogi prawie codziennie. Niestety okropnie namieszaliście mi w głowie, jedni są na takiej diecie, drudzy na takiej, on ćwiczy to, ona je normalnie, ale biega. Totalnie nie wiem za co mam się teraz zabrać. Jestem osobą o słomianym zapale, ciągle potrzebuję nowej motywacji, szybko się nudzę, dlatego wolałabym znaleźć jakiś skuteczny sposób, który pozwoli mi schudnąć, a jednocześnie sprawi przyjemność.
Co myślicie o zumbie? o ćwiczeniach z Ewą Chodakowską? Jakieś magiczne sztuczki? Może warto dodać, że mój typ figury to okropne jabłuszko. :c
PROSZĘ WAS O
POMOC
fitnessmania
19 września 2013, 14:34Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?