Witajcie,
Minął tydzień,
Pora uzupełnić relacje tygodniową
Pod tym linkiem znajdziecie instrukcję jak spalić 2000kcal :D
https://www.facebook.com/gofitnessg/videos/3199503...
5 października
Witajcie,
No dobra,
Mamy poniedzielnik Przyznawać się kto nawalił w weekend !!!
Przyznawać się kto miesiąc się opierniczał i nic nie zrobił !!!
Nie musisz przede mną, bo kimże ja jestem Najważniejsze abyś przyznała się przed sobą. Ja zrobiłam co się dało i jak się okazało dało się Można nie zwalić weekendu jak praktyka pokazuje Wiem, że nie jest łatwo - i nie będzie, ale warto Zobacz minął miesiąc, a Ty w którym jesteś miejscu? W tym co chciałaś być, czy niestety nie?
Jak wygląda Twój rachunek września?
Ja miałam być kroczek dalej biorąc pod uwagę to co zaplanowałam... waga
Z drugiej strony jestem kilka kroków dalej pod kątem mentalnym, podejścia do problemów i funkcjonowaniu z nimi.
Wiem, że da się nie zasypywać chipsami w razie kłopotów, tylko trzeba podnieść głowę, wziąć 10 wdechów i zobaczyć z iloma sprawami jestem w stanie dać sobie radę.
Mój problem to podobno niedocenianie się Zadaniem do odrobienia jakie otrzymałam od trenera było pomyśleć o sobie dobrze, uzmysłowić sobie ile razy daję rade i idę w huragan choćbym chętnie skryła się pod dachem. Abym pomyślała o sobie jako o silnej kobiecie. I wiecie co?
Za każdym razem, gdy chcę to zrobić napływają mi łzy do oczu.
To jest mocno emocjonalna praca domowa dla mnie. Nie wiem kiedy odważę się ją wykonać.
Zapewne boję się czegoś - nie wiem tylko czego. Może faktycznie tego, że okaże się, że jestem silna A Ty uważasz że siła to Twoje drugie imię?
Czy może również potrzebujesz przepracować taką pracę domową?
6 pażdziernik
Witajcie,
Jak minął Wam poniedziałek? Jaki zapowiada się wtorek?
Mój poniedziałek obfitował w przekrój różnych emocji i to niestety nie zawsze pozytywnych.
Zaliczyłam porządny trening, zresetowałam trochę głowę, ale życie ostatnio mnie nie rozpieszcza W nocy kompletnie spać nie mogłam - wierciłam się, kręciłam, różne scenariusze wydarzeń chodziły mi po głowie obecnych sytuacji w moim życiu. Czy jak macie problemy też nie możecie spać?
I chcąc nie chcąc niby z nienacka niby nieuniknienie wstaje nowy dzień.
Więc co robię?
Robię makijaż z uśmiechu, podnoszę głowę do góry i ruszam w kolejny nieznany dzień. Przyjmuję życie jakim jest i jakoś funkcjonuję.
Na zewnątrz uśmiechnięta żartownisia a w środku kłębek nerwów Czekam z niecierpliwością na koniec tego ciężkiego czasu
.... PRZYBYWAJ PLISSSSSSSS .....
Diety nie odpuszczam, choć w sumie to nawet nie dojadam od kilku dni żołądek mam ściśnięty. Tęsknię za normalnością No dobra, już nie marudzę, chyba drugi raz trzeba nałożyć makijaż z uśmiechu i brać ten dzień takim jaki będzie Buziaki
8 październik
Dziś mnie naszło przy okazji zdania raporcików na porównanie Nie wiem czemu, chyba po prostu tak.
Zdjęcia dzieli:
* 13 miesięcy
* 12,5 kg (128,5kg vs 116kg)
* 56 cm
* wzloty i upadki * kwarantanna Jednak jak widać nie poddaję się, walczę.
Powoli zaczyna mi wracać radość z chodzenia na siłownię, zaczynam widzieć efekty, czuć się lepiej. Może musiał mi po prostu minąć okres zamulenia Ludzie na siłce są extra Uczę się nie zajadać stresu.
Uczę się nie nagradzać jedzeniem.
Jutro nagrodzę się fryzjerem Dziś krótko bo papierki czekają a ja wiecie ... w pracy jestem Pochwalcie się jak Wasze efekty - czekam .
Buziaki Wasza Jedzenioholiczka
Chodzę 4 razy w tygodniu an siłownię:
Poniedziałek - trener
Wtorek - trening A
Środa - trening B
Czwartek - trener
Piatek - reset
Sobota - reset
Niedziela - reset
Jak widzicie świczę z trenerem 2 razy w tygodniu - trwa to już 2 tygodnie co sprawia, że bardziej sie pilnuję.
Ludzi na siłce mamy rewelacyjnych - aż chce się tam chodzić, chyba powoli odzyskuje radość z tego miejsca. Pogadają, pożartują, przywitają się na misia
Ogólnie to jestem bardzo zadowolona bo moja stronka na facebooku ma 2600 polubień :D uważam to za ogromny sukces :D
A co u Was? Jak Wam idzie?
Buziaki
FreeMilka
marlenkaaa98
14 października 2020, 18:04Chociaż brzmi to jak reklama, osobiście schudłam dzięki regularnym ćwiczeniom i temu - https://bit.ly/3j09Qye Mam nadzieję, że Wam również pomoże. Pozdrawiam Marlena
Yekaterina77
14 października 2020, 16:40Wynik piękny a zmiana ogromna :) tak trzymaj :)
KLARA12345
10 października 2020, 13:58Wow👍🏻🍾😃😃😃
Krowka_Lisa
10 października 2020, 00:02Szok, nie dalabym Ci takiej wagi, wygladasz na mniej. Przemiana tez wyglada na zrzucone duzo wiecej niz 12.5 kg. Ruch pewnie robi swoje. Brawo !
Tusiaczek2223
9 października 2020, 22:51Ja caly czas czekam na Twoja metamorfoze, nie poddawaj sie tym razem !!!
aska1277
9 października 2020, 20:40Piękna zmiana, gratuluję. Miłego weekendu :)
kklaudia1882
9 października 2020, 19:59Super zmiana, brawo :)
bialapapryka
9 października 2020, 18:41Efekt wspaniały, ogromna różnica! Wielkie gratulacje! U mnie wrzesień był całkiem dobry, natomiast październik nie zaczął się najlepiej. Ostatnio mam sporo stresów i sama zauważyłam, że dieta mi się jakoś przez to "rozłazi"...
kasiaa.kasiaa
9 października 2020, 15:31Porównanie świetne 💪😊 Idziesz jak burza 😁😊 Fajnie gratuluję 😊
czekoladinka
9 października 2020, 13:45No niezła laska z Ciebie! Gratulacje🏆🏅🎖🏆
Ajcila2106
9 października 2020, 12:38Mało się tu odzywasz, ale za to jak konkretnie:):):) Super Ci idzie wojowniczko:) Udanego dnia...tygodnia...miesiąca...:):):)
Ajcila2106
9 października 2020, 18:37Sorki...zapomniałam Cię skomplementować;) Wyglądasz obłędnie na fotkach, szczególnie na profilowej i tej artystycznej czarno- białej z "podpiętymi" włosami:)
SzeregowyJajec
9 października 2020, 10:55Szok. Piękna przemiana. A raczej jej początek
justagg
9 października 2020, 10:12Tak trzymaj :)
EMLbn
9 października 2020, 09:48Piękna zmiana :) trzymaj tak dalej
Agnusia93
9 października 2020, 09:29Jej chciałabym sobie pozwolić by z trenerem ćwiczyć 2 razy w tygodniu. Na razie mam rozruch i umawiamy się raz w tygodniu. Za miesiąc jak troszkę mięśnie wrócą do siebie po porodzie i zacznę działac z kręgosłupem (czekam na zdjęcia) to ruszymy bardziej na serio z treningiem.
Maratha
9 października 2020, 08:54Dzialaj dalej :) kibicuje Ci. Tez mam zajecia z trenerka, raz w tygodniu, ale daja w kosc...
Nina38
9 października 2020, 09:15jaki jest koszt takich zajeć ?
Maratha
9 października 2020, 14:40ja wykupilam sobie 8 godzin za £200 wiec wychodzi £25 za godzine ale wszystko zalezy od trenera i od silowni
sachel
9 października 2020, 08:49Brawo wojowniczko :)
Nina38
9 października 2020, 08:38pięknie kobieto...najważniejsze,że nie poddajesz się i idziesz po swoje ♥ piękna zmiana w TOBIE !!!