Witajcie!!!
Trochę zamilkłam, bo też nie było się czym chwalić.. Ale dzisiaj jest
Cały zeszły tydzień ćwiczyłam!!! codziennie robiłam program Ewy Chodakowskiej o wdzięcznej nazwie "Ekstra figura" link
program bardzo przyjemny, wykonalny dla osób początkujących, nawet z problemami z kręgosłupem. Do tego można się spocić, tzn. ja potem się oblewam ale kondycji mam totalne zero. A w ogóle to lubię to uczucie, jak pot płynie mi po plecach. Czuję wtedy, że faktycznie ćwiczę
W sobotę zrobiłam tylko ćwiczenia na kręgosłup, a w niedzielę odpoczynek.
Na razie nie mierzę się ani nie wchodzę na wagę, bo boję się braku wyników i tego że mnie to zdemotywuje. Poza tym nie włączyłam jeszcze żadnej diety, póki co staram się jeść zdrowo i hamować wciąganie słodyczy na tony. Myślę, że za jakiś tydzień zacznę myśleć o ambitniejszych celach dietowych.
Zrobiłam sobie kilka zdjęć żeby mieć do porównania. Podsumowując: opony są zimowe, zderzaki ogromne i z przodu i te tyłu... Cellulit, rozstępy, wałeczki.. co kto chce. Trudno mi patrzeć na te zdjęcia ale taki kopniak w tyłek też mi był potrzebny.
Dzisiaj zaczęłam coś nowego precz z oponką link
Fajna strona tips for women, dzisiejsza propozycja ćwiczeń bardzo mi pasowała. Mam zamiar zrealizować ten 30- dniowy plan treningowy i... podziwiać spektakularne efekty.
PS Macie jakieś sprawdzone sposoby na hamowanie apetytu na słodycze a zwłaszcza czekoladę?! To moja największa zmora...
fortunkamama
16 marca 2015, 21:47No właśnie ja mam problem z ograniczeniem ilości jak już coś otworzę :( Staram się narazie żeby to była np.gorzka czekolada
Pigletek
16 marca 2015, 19:54Nie mam sposobu. Po prostu ją jem, codziennie. Do 100 kcal. I tym sposobem zaspokajam głód na czekoladę i nie chodzę ciągle o niej myśląc :)
spelnicmarzenie
16 marca 2015, 17:38Rowniez cwicze z ewka ;) a czekolade poprostu przestalam kupowac i teraz jest za slodka.
angelisia69
16 marca 2015, 16:57super ci idzie ;-) wazne zeby motywacja nie odpuszczala.Najlepszy moj sposob to nie odmawianie sobie slodkiego a umiejetne jedzenie.tj. paseczek codzien do kawki/herbatki a reszta do lodowki na nastepne dni ;-)
Victtory
16 marca 2015, 16:40Brawo za ćwiczenia :) oby tak dalej