Wczoraj typowa wytrzymałość to dziś dla kontrastu typowa szybkość :)) Jutro jeszcze inaczej- typowa regeneracja :D
1. 250g wegańskiego "sernika" z kaszy jaglanej z borówkami (mój wypiek, oczywiście bez cukru :)), 30g odżywki białkowej, kawa z mlekiem 1,5%
2. bułka żytnia ziemniaczana z 40g awokado, kalarepa
3. mrożona kawa z mlekiem 0,5%, 20g migdałów
4. sałatka: 60g roszponki, 80g papryki, 100g parzonego schabu domowej roboty, 30g razowego makaronu, 200g brokułów, łyżka oleju lnianego+ mała miseczka chłodniku z botwiny
5. koktajl z espresso, kostek lodu, 1/2 banana, 2 łyżek kakao i 200ml rozcieńczonego mleka kokosowego odtłuszcz.
trening: 12' rozbiegania, 10' ćw. rozgrzewkowych, ok.30' trening typowo szybkościowy (starty z różnych pozycji, podskoki, sprinty, skipy itp.), 4' trucht, 20' trening siłowy pod szybkość, 5' rozciągania
zaraz po: 5g bcaa, pół banana
6. 350g brokułów, 3 kromki lekkiego pieczywa orkiszowego, 40g wędzonego pstrąga domowej roboty, pomidor
oprócz treningu 5h pracy na ulotkach
ok.2050 zjedzone, ok.2600 spalone
Byle do przodu! :D Jutro ostatni dzień w pracy!!!
kingusia1907
31 lipca 2017, 12:45Super dajesz radę, miłego dnia ;)