No było mocno. W sumie ostatnie 3 dni to już rozwolnienie i zawroty głowy z przemęczenia. Codziennie było od 600 do 1000kcal deficytu, co oznaczało uwaga, uwaga... ok.2400kcal dziennie xD Łącznie naliczyłam 8000kcal deficytu podczas 10dni obozu, czyli powinien zejść ok. 1 kg, jutro się zważę. Już widzę różnicę, więc myślę, że będzie. :) !!!
Przebiegłam 180km, więc jak na długodystansowca bez szału, ale ja startuję też średnie i nie ma co z kilometrażem przesadzać. Z tych najważniejszych treningów to robiłam:
*5x500m w tempie startowym na 1500m
*8x300m w tempie startowym na 1000m
* bieg ciągły w 2-gim zakresie 6km (tempo ok 15sek/km wolniejsze od tego, co biegałam np 10km dla zabawy na zawodach) zakończony szybkością 12x50m sprint
* bc2 4km x2 z przerwą 10min, ostatnie 400m znacznie przyspieszone
* podbieg 4km+ 4km cross+ 6x200m na polani ew górach (z przerwą w truchcie) + 6km zbieg
*biegowa wycieczka górska 18km (+1000m przewyższenia)
*górskie wybieganie(+500m przewyższenia) 12km+ szybkość 5x50
* Duża zabawa biegowa : (4',3',2',1')x2
* Mała zabawa biegowa 8x30''/1'30''
* 4 razy robiłam 20-30' ćwiczeń płotkarskich
Oprócz tego lżejsze wybiegania, mnóstwo rytmów, skipów, ćw na brzuch, trochę mnie na ramiona i plecy, generalnie niewiele ogólnorozwojówki, bo byłam zarąbana w trupa! ;) Mimo to noga się kręciła, nic mnie nie bolało i trzymałam odpowiednie tempo. I DIETĘ! :)
Dziś przyszła pora na dzień regeneracji! Wybieram się na basenik(luźno!!!) i saunę. Będę się trochę opierdzielać, więc spróbuję nie jeść za dużo.
-1. 2 kawy z mlekiem, duży banan, wieloziarnista kajzerka, 1/2 bułeczki ciabatty, 50g chudego twarogu, 100g zsiadłego mleka, brzoskwinia --> 620kcal
2. kolba kukurydzy(155), szklanka ugotowanego bobu(180), 100g pstrąga łososiowego(ugotowany w wodzie, 166), ok. 100g liści szpinaku(20), pomidor malinowy(30) -->551
3. 160g wędliny drobiowej, pomidor malinowy mały, żółty pomidor mały -->220kcal
4. 150g serek wiejski 3%, 150g surowych marchewek, karmelowe latte light(mleko 0,5% i syrop bez cukru, na słodziku), pomidor malinowy -->260
5. obrane chude mięsko z udka gotowanego, spora marchew gotowana, troszkę mizerii z jogurtem 0%-->170
ok.1821 kcal zjedzone, 2550 spalone(wg zegarka) deficyt ok.730 - nieduży, ale z czegoś trzeba nabrać sił :)
Aktywność tylko regeneracyjna- trochę chodziłam i pływałam 45min (luźno, ale ciągiem, głownie kraulem). Byłam też na saunie i w beczce z zimną wodą, ale to chyba nie aktywność. xDD
MOTIVATION :D
angelisia69
21 sierpnia 2016, 13:23ta na 3zdj ladna ale ostatnia to masakra!