Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień piętnasty pnr i dodatki i poprawki - koniec


teraz juz wieczór i spojrze jeszcze raz. 

Witajcie porannie dziś odrazu miło, bo waga łaskawie wskazała 70,8. Wiem, ze mały spadek, ale we właściwą stronę. Jak zejde do 69 poczuje sie normalnie otyła;-)

narazie dziś 

1. spacer  - nie chcialo mi sie wcale, ale suka tak jęczała, lizała, prosiła i marudziła., ze poszłam. Najpierw mialo byc 10 min, zrobiło sie 25. Na koncu zrobił sie bieg, bo dzik sie pojawił na równoległej i nie chcialam by skrecil przede mną w moją stronę. uff

2.  narazie deska f G  + ćwiczenia, co mają zmienić ciało w parę tyg" z yt, krótkie ale ok

3. rowerek 50 min. Dzieki temu, ze ogladalam co kupić do ogrodu (.. hm).

4. porządki - uporządkowałam dalej książki, po jednej (małej półce). dziś druga półka obok (wszystkie słowniki etc. podręczniki niem. przy okazji pomyślałam, ze warto powtórzyć - kiedyś dobrze umiałam)

5. tak, choc ciągle te same rzeczy, zaczynam mysleć jak to bede sie ubierac jak schudnę

6. tak, jest ok. podoba mi sie.  - to są rzeczy długoterminowe w pracy, wpływają na moją pozycję

7. nie było jak, za zimno. chyba tu zaczne wstawiac joge, a gimnastyka w pkt 2, a basen jak sie ciut ociepli i uspokoi

8. tak, odezwał sie ktoś do mnie tym razem:- dwie osoby i WY.

9. teraz zaraz  zrobie - to są kwestie bieżące w pracy - wpływają na ocenę mojej pracy co miesiąc ok

10. piję herbatkę na dobry humor i zioła różne. To tez jakos zaspakaja mi kwestie smaków, w sensie - zamiast podjadania. Ha! wlasnie odkryłam! nie podjadam!!!! hurra!

cdn idę pisać - wszystkim miłego wieczoru.

dobranoc

  • EwaFit

    EwaFit

    15 stycznia 2018, 20:24

    podziwiam za te porządki w cyklu dziennym...jasne ze lepiej sobie podzielić porządki na takie małe etapy jak u Ciebie.....ale mi się nie chce--nadganiam w weekend :)

    • Florentinaa

      Florentinaa

      15 stycznia 2018, 20:51

      podejrzewam, ze masz bardziej ogarniety dom niz ja. Poza tym ja wcale nie sprzatam wszystkiego codziennie - robie rzeczy najpilniejsze, a te drobne kroki to na pociechę dla mnie w mojej trudnej sytuacji rodzinno zawodowej zebym widziala ze cos popycham naprzód

  • sardynka50

    sardynka50

    15 stycznia 2018, 14:09

    Pięknie waga spada...Ja zważę się dopiero w piątek. Buziaki.

    • Florentinaa

      Florentinaa

      15 stycznia 2018, 19:34

      to rozsądne. to moje ważenie codzienne troche złudne.. ale jakos mi z tym razniej w sensie pilnowania sie...

  • Japi46

    Japi46

    15 stycznia 2018, 11:15

    Trzymasz się super brawo buziaki miłego dnia

    • Florentinaa

      Florentinaa

      15 stycznia 2018, 19:35

      dzieki bardzo. Nie przyznałam sie nikomu poza Wami ze spada, bo niewiele spada, ale to mi pomaga

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.