Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Depresja
27 października 2013
Wku... Mnie ta moja depresja, no what the fuck!!!! Objadlam sie jus oczywiscie konkretnie czekolada, na wage rano wchodze a tu 69!!!! Jak to? Dieta rozsadna na zumbie poty wylewam a tu +++ na wadze? Ogolnie niezadowolenie, zly w oczach, rozmyslanie... w pracy porazka jak zwykle, w zwiazku bez fojerwerkow czy jak to sie tam mowi i co mi pozostaje? A no jedno! Ruszyc dupe jak zwykle!!!!!! Przydal by mi sie urlop tylko dal mnie, taki na zresetowanie :) czy uda mi sie w koncu kiedys wstac o 5 i trenowac przed praca? Czy ktos tak wogole robi? Pojde tears zrobie killera albo jakis inny trening !!!
DietetyczkaNaDiecie
27 października 2013, 17:54nie oglądam tego serialu, ale mam nadzieję że to komplement ;-) a waga czasem się buntuje, nie przejmuj się ;-)
florentina82
27 października 2013, 17:31no i wszystko jasne @ jakos wczesnie przyszla... przez to taka ociezala jestem i wypuchnieta...... ale zrobilam teraz turbo spalanie z Ewka, pierwszy raz! zwykle robilam kilera ale chyba turbo bedzie moim ulubionym treningiem :) puf ale sie ze mnie leje......
florentina82
27 października 2013, 17:30no i wszystko jasne @ jakos wczesnie przyszla... przez to taka ociezala jestem i wypuchnieta...... ale zrobilam teraz turbo spalanie z Ewka, pierwszy raz! zwykle robilam kilera ale chyba turbo bedzie moim ulubionym treningiem :) puf ale sie ze mnie leje......
Invisible2
27 października 2013, 16:34Może jesteś przed @ i dlatego waga na plusie? Kurcze, ja też chce 69 kg! (:
dusiaczassiezmienic
27 października 2013, 16:25Najlepsze na depresje - ćwiczonka. Rozmyśla się wtedy o wszystkich złych momentach i słabościach. Trzymam kciuki i na pewno dasz rade :)