Zawsze powtarzam sobie "jak wszystko ogarnę to zajrzę na Vitalię..." - no i wychodzi na to, że bywam tu średnio 2x na tydzień ;-) Cóż nie spodziewałam się, że będę mieć na pisanie tyle czasu co 2 lata temu (dobrze, że w ogóle znajduję chwilę!).
A mała nie cierpi jak siedzę przy niej z telefonem więc mam czas tylko podczas drzemek (które są zdecydowanie za krótkie!)
Zeszły tydzień dał mi popalić, dietowo i ćwiczeniowo było okey ale humor - szkoda gadać. Na szczęście dzisiejszy zestaw ćwiczeń zrobiony z uśmiechem na ustach - po południu wybieram się na spacer z wózkiem jak malutka pozwoli to z 6km może zrobimy :-)
Dzisiaj zrobiłam wielką głupotę - postanowiłam na "poprawę zeszłotygodniowego humoru" się zmierzyć. Niby nic złego tylko... robiłam to po ćwiczeniach, czyli byłam już po śniadaniu, wypiłam chyba z 2l płynów no i efekt... brzuch/talia prawie zerowy spadek :D Oczywiście zdrowy rozsądek poszedł w odstawkę, łzy prawie napłynęły do oczu - ostatecznie postanowiłam zrobić zdjęcia porównawcze... No i na szczęście widzę efekty (nie wiem jak Wy, ale ja coś tam widzę) więc odetchnęłam z ulgą.
Ale drugi raz takiej głupoty nie zrobię! Muszę mierzyć się zawsze o tej samej porze!
Brzuch dalej wisi ale widać że coś ubyło więc "don't worry..." i walczę dalej :-)
Udanego dnia!
mmm25
27 lutego 2017, 20:38ja też nie mam czasu na nic. A różnicę widać. Trzymaj tak dalej
PandaEatsYou
21 lutego 2017, 11:14WOW, naprawdę świetna różnica i zauważalna gołym okiem :D
hwhwhw72
20 lutego 2017, 12:30różnica widoczna, oby tak dalej. powodzenia;))
Floraaaa
20 lutego 2017, 16:35Dziekuje :-)
Ataner..
20 lutego 2017, 12:22Efekty widać, a skóra na brzuchu tez potrzebuje czasu aby powrócić do swojej formy. Walcz o siebie!
Floraaaa
20 lutego 2017, 12:28Ciekawa jestem w jakim stopniu ta skóra się zregeneruje - Nie nastawiam się na żadne spektakularne efekty ale jestem po prostu ciekawa :-) pozdrawiam
Kora1986
20 lutego 2017, 12:05ja mierzę się zawsze rano przed śniadaniem.
Floraaaa
20 lutego 2017, 12:29Też zawsze tak robiłam z tym jednym wyjątkiem... Nigdy więcej odstępstwa od normy :D
aniapa78
20 lutego 2017, 12:03Duża zmiana! Gratuluję! Pomiary tylko rano , przed śniadaniem.
Floraaaa
20 lutego 2017, 16:35Też tak się mierze prócz tych dzisiejszych pomiarów. I nigdy więcej!
CookiesCake
20 lutego 2017, 11:33Widać widać! W dobrym kierunku to idzie! Gratuluję! ;)
Floraaaa
20 lutego 2017, 16:36Dzięki :-) dobrze że inni też coś widzą :D