Hej ho!
Wczoraj nie mialam czasu pisać, więc dzisiaj wpis łączony :-)
NIEDZIELA
Ćwiczenia: brak (2gi dzień przerwy)
*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*
Jadłospis:
przyznam że dałam się trochę ponieść... Na szczęście waga pokazała tyle samo co wcześniej więc w boczki nie poszło :D
PONIEDZIAŁEK
Ćwiczenia (no to ruszamy w nowym tygodniu!):
Ewa Chodakowska - Turbo Spalanie
Mel B - 10 min pośladki
Mel B - 9 min ABS
Tiffany Rothe - 10 min trening na boczki
Jak to wszystko zrobię to padnę na twarz! :-) Ale jutro idę mierzyć sukienkę ślubną i lepiej będę się czuła z zakwasami (jak coś się będzie "wylewać" to zakwasy spowodują poczucie że coś robię żeby zwalczyć fałdki <tak wiem jestem nienormalna>).
*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*~~~~*
Jadłospis:
póki co tylko śniadanie zjadłam ale dzisiaj pewnie max 1300 kcal pochłonę (za karę wczorajszego obżarstwa).
Na obiad planuję lekką zupę krem pomidorową. Kolacja pewnie szybka sałatka czy inny zapychacz.
Dzisiaj w końcu mam czas na większe zakupy!
Muszę zrobić zapas żarełka tak żeby potem nie "głodować". Kupię jakąś rybkę wędzoną, łososia... Uzupełnię zapas piersi z kurczaka. Uzbiera się na pewno spora lista!