Minął pierwszy miesiąc mojego odchudzania. Straciłam 5kg, całkiem sporo centymetrów i zauważyłam gdzie są moje słabości
Muszę przede wszystkim popracować nad weekendowym podjadaniem słodyczy.
No i od kilku tygodni pokonuje rowerem moja górę :). Śmieszne, ale uświadomiło mi to, że konsekwencją i codziennym treningiem mogę osiągnąć każdy cel. Lepsze są dla mnie nawet niezbyt duże kroczki, byleby codziennie, niż krótkie intensywne zrywy.
Pozdrowienia dla wszystkich walczących i tradycyjnie życzę nam wytrwałości.
Ajmmj
19 maja 2016, 15:43Super. Gratulacje:)
aniaczeresnia
19 maja 2016, 15:24Swietny spadek, gratuluje! Tak trzymaj!
JustynaBrave
18 maja 2016, 21:51Gratuluję spadku! Masz rację, regularność jest ważniejsza niż słomiany zapał ;) Oby tak dalej!
flame3x
18 maja 2016, 20:42Dziękuję, na szczęście początki odchudzania są motywują ę.
ingrid83
18 maja 2016, 20:385 kg w miesiac to swietny wynik. Gratuluje :)