Rano ważenie i radość na sercu, jest mniej. Nie podam ile, aby nie zapeszyć. Wczoraj wybrałam się na spacer i zrobiłam 7 km. Dzisiaj - 8 km. Dania smaczne, nie głoduję, a wręcz odkrywam nowe smaki. Jak na razie mam mocne postanowienie, bo wiosna tuż, tuż. I myślę sobie, że fajnie byłoby tak wreszcie super wyglądać. To dopiero drugi dzień, ale mam nadzieję, że nie odpuszczę. Ciekawa jestem, jak osoby też dopiero zaczynające sobie radzą?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
October2
22 lutego 2020, 20:14Gratuluję spadku! :)
Fitbabcia2020
22 lutego 2020, 20:22Jutro napiszę Ci ile w dół, bo mam taką nadzieję, że pójdzie w dół:) Trzymam kciuki za Ciebie.