Hej!
Jakoś poszło. Nawet nie najgorzej :)
Jedzonko dzisiejsze
I śniadanie
płatki owsiane z jogurtem i bananem
II śniadanie
zupa pomidorowa z makaronem
obiad
makaron z sosem pomidorowym i tuńczykiem
podwieczorek
garść malin i czerwonych porzeczek
kolacja
jajka w sosie chrzanowo - koperkowym
woda + kawa zbożowa + herbatki ziołowe = ok 3 litry
Do tego aktywność: (2h 46min)
bieg 3 km + szybki spacer z psem 3 km + inne = 14800 kroków (10,4 km)
co daje 363 dodatkowo spalonych kcal.
I jeszcze jazda na rowerze :)
Miała być jeszcze siłownia na powietrzu ale zaczął padać deszcz :(
Ale i tak jestem z siebie zadowolona. Był też balsam po kąpieli i odżywka na włosy a teraz zabieram się za pazurki :)
Miłego wieczoru :)
Fitanula
8 lipca 2017, 18:47Dzięki :)
angelisia69
8 lipca 2017, 13:33bardzo ladnie,trzymam kciuki za kolejne dni
flowerfairy
7 lipca 2017, 23:55Ostro zaczęłaś :) Powodzenia! :)