Weekend minal bezgrzesznie :) Menu bylo dosc smaczne hahahah i co najwazniejsze pelne witamin :) Polubilam nawet brokuly ktorych wczesniej nie jadlam,moze jeszcze kiedys przekonam sie do tych cieciorek i owsianek,ktorych raczej nie jadam....Kiedys probowalam ale zawsze bylam po nich glodna.Mozliwe ze nie umialam ich dobrze robic , albo moj organizm jest nastawion na serek wiejski dzien w dzien .
Motywacja :
moze to glupie ale mam kolezanke w pracy ktora odchudza sie z NATURHOUSE ,wazy teraz jakies 92 kilo i ciagnie ta diete pelna para.Wedlug jej obliczen zrzuci 20 kilo w 2 miesiace lol co by znaczylo ze....BEDE NAJGRUBSZA W PRACY???
O NIE NIE NIE NIE NIE !!!!! tak nie bedzie do tego nie dopuszcze !!!!
Juz powiedzialam mojemu facetowi ze NIE IDE NA FESTIVAL PIZZY.
KONKURENCJA NIE SPI!!!!!
wczorajsza kolacja :
kaaaya
24 lutego 2015, 20:19heheh nie możemy być najgrubsze, a koleżanki to ponoć świetna motywacja :)
angelisia69
23 lutego 2015, 13:55do wszystkiego z czasem mozna sie przekonac,tylko trzeba metoda prob i bledow przygotowywac jakas potrawe i modyfikowac na swoj sposob ;-) Oj wierz mi lepiej powoli tracic na wadze,niz bawic sie w te dziadostwa Naturhouse i ich koktajle/suplementy i diety glodowki
OdchudzanieBezKitu-MojaPrzemiana
23 lutego 2015, 12:16My też tyle zrzucim i będziemy super laski :)
Grubaska.Aneta
23 lutego 2015, 08:29Buum ze te fotki się tak u każdej nie chcą wgrywać.