No i się stało mój TŻ nie jest już moim TŻ.
A ja 'radośnie' byłam już na basenie - dość ciężki trening - nie pamiętam wszystkiego ale:
200 kraul
200 dokładanka kraul
200 kraul
200 pięści kraul
100 płetwy nogi delfin
100 dokładanka delfin
100 plecy delfin
100 dokładanka 11 2 delfin
400 kraul płetwy łapki
100 motyl
1700m czyli mało ale mnie wyczerpało
Lubię takie zmęczenie fizyczne pomaga na psychiczne.
Śniadanie: Piję właśnie białko z kawą. o_O
II Śniadanie: Activia z twarożkiem - o ile uda mi się wyjść z pracy i kupić twarożek.
III Śniadanie: Activia owsianka
Obiad: Omlet z 3 jaj na szynce z serkiem wiejskim
I BASTA.
Musze się dziś przespacerować 30 minut i medytować.
Pomierzyć i poważyć też się muszę i foty porobić bo wczoraj zapomniałam i mój
PCOSka
19 lutego 2013, 10:15Dobrze, że czujesz ulgę psychiczną po zmęczeniu fizycznym. Ja też w napadach złości czy tam smutku zaczynam ćwiczyć. Nieważne która godzina: ide biegać. Pomaga :)