Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
# 19



Waga ładnie... nawet... 71.3 o.k. jeszcze -6.3 kg 

Śniadanie: pół jabłka, pół banana, 2 mandarynki, cynamon danon biszkoptowy i jog. nat. po pół. i jakieś otreby + małe ciasteczko drożdzowe i kawa miętowe

II Śniadanie: 2 parówki i 2 plastry szynki z keczupem i musztardą oraz farsz na krokiety (podjadłam siostrze) 

Obiad: Chochla flaczków. Trochę banana i mandarynka. 
POdwieczorek: Krokiet, pół jabłka, pół banana, 2 mandarynki, cynamon danon biszkoptowy i jog. nat. po pół. i jakieś otreby
Kolacja: LODY
Bialko(1800)

Dziś chcę iść na 18.00 na basen a na 20:20 do Kina na PORADNIK POZYTYWNEGO MYŚLENIA :)

Myślę, że najtrudniejsze w rzucaniu nałogu, jest to, by chcieć go rzucić. Bo przecież, nie uzależniamy się bez powodu, nieprawdaż?



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.