Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
# 16



Dzień dobry... czy dobry to się okaże - zaczął się średnio. Nie wstałam na basen z samego rana -  brak mocy.

Śniadanie: ciastka ;/
II śniadanie: jabłko, 1/2banana, mandarynka z jogurtem nat i biszkoptowym + cynamon
Przekąska/przepijka: białko 1l
Obiad: buraczki + jedna ryba mintaj z jedną marchewką gotawane na parze z dodatkiem cytryny u pieprzu. 
FAIL: 4 racuchy z jabłkiem ;/
Kolacja: najlepiej nic.

Taki mam plan. 

W miarę się udał prócz tych racuchów no i już nie mam ochoty na kolację nawet. 

Byłam dziś na Endemologi - 10 minut brzuch)
I kupiłam karnet więc będę chodzić regularnie. 
w pakiecie mam tez saunę i peeling kawitacyjny. :D
Jutro zaczynam ostro endo brzuch i uda oraz sauna będę opisywać wrażenia. 
Dziś brzuch mnie trochę bolał bo to zasyssaa tłuszcz.


Pod osolona ciemności, ludzie robią rzeczy, których nigdy by nie zrobili w blasku dnia. (...) Ale kiedy wstaje słońce musisz wziąć odpowiedzialność za to, co robiłeś, gdy było ciemno.


  • amadeoo

    amadeoo

    13 lutego 2013, 09:06

    MI się też dziś nic niechce bleeeee.......masakra jakaś

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.