W nagrodę, że jestem taka dzielna, kupiłam sobie dziś kurteczkę. Śliczną i czerwoną. A co, też mi się coś od życia należy . Jeśli chodzi o utrzymanie diety to staram się jak mogę.
3 łyżki płatków owsianych, 2 suszone śliwki, 1/2 szkl. mleka 1,5%, kubek czystka
kawa z mlekiem, sok pomarańczowy z 1,5 pomarańczy
trochę makaronu z odrobiną masła i musem jabłkowym
herbata jaśminowa, banan
1 kromka ciemnego chleba z odrobiną masła, 2 liście sałaty, 2 kabanosy o długości 20 cm, kubek czystka
jabłko
Słodyczy nie jem nadal i jestem z siebie dumna, bo codziennie moja podopieczna zjada trochę słodkości. Ja nie umiem zjeść trochę niestety.
kachna_grubachna
9 marca 2015, 21:35wspieram i ściskam <3
Fiona2015
10 marca 2015, 14:27Dziękuję :)
brugmansja
9 marca 2015, 19:24Jeśli to nie tajemnica, to w jakiej okolicy jesteś teraz? Ja jadę do córki na Wielkanoc - małe miasto pomiędzy Kolonią a Duesseldorfem. Świetnie, że znajdujesz czas, żeby pokazać się na Vitalii, choć obowiązków musisz mieć mnóstwo. Co do słodyczy, mam podobnie, też nie umiem zjeść trochę haha.
Fiona2015
10 marca 2015, 14:29Oczywiście, że to nie tajemnica. Jestem w Alzenau. To jest 13 km od Hanau i około 50 km od Frankfurtu nad Menem. Typowe południe Niemiec.
brugmansja
12 marca 2015, 13:14Zupełnie gdzie indziej. Na południu byłam tylko nad Jeziorem Bodeńskim.