Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 34 - sobota - dzień ważenia :)


Na szybko tylko pochwalę się, że dziś rano po bieganiu a przed śniadaniem waga pokazała zaplanowane 76 kg :) Biegałam dziś znów dość krótko bo 20 min, w tym jakieś 6 min spaceru (kondycja na dwóję...), ale czułam wielki niedosyt więc po powrocie do domu jeszcze 10 min brzuszków sobie zafundowałam i dopiero wtedy poczułam jak pot leje się ze mnie litrami - kto by pomyślał, że to takie przyjemne! W sumie 30 min ruszania się z takim wysiłkiem nie nastraja mnie jeszcze do pójścia "w ludzi" na jakieś zajęcia fitnessowe, ale mam nadzieje, że już niedługo i na to się odważę.
Goście na dziś się zapowiedzieli, więc biegnę przygotować się.

buziaki!
  • Just69Me

    Just69Me

    12 czerwca 2012, 23:18

    No ale Ci fajnie. Widze, ze trzymasz sie i wczesniej czy pozniej osiagniesz to co chcesz, a ja? :( Gratulacje!

  • Fioleq

    Fioleq

    10 czerwca 2012, 02:05

    do górki jeszcze mi brakuje, ale dobre słowo cenniejsze niż niejedna opuszczona kaloria ;)

  • Przy...kosci

    Przy...kosci

    9 czerwca 2012, 16:11

    No,no... coraz lepiej Ci to idzie;)) Teraz to juz bedzie z gorki ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.