W minionym tygodniu udzielono nam rozwodu. Jak się czuję? Chyba dobrze, bo nie jesteśmy ze sobą prawie rok, na rozwód czekaliśmy 4 miesiące od dnia złożenia wszystkich potrzebnych dokumentów, więc to takie oficjalne zamknięcie i być może rozpoczęcie czegoś nowego. Hmmm tylko czego? Zawsze myślałam, że każdy początek czegoś nowego=nowa ja. Niestety to byłam tylko stara ja w nowym miejscu, stara ja ze swoimi problemami i “demonami”, które podróżowały razem ze mną. Naiwnie myślałam, że nowe rozdanie to jest to, a to tylko gówno prawda.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Letys
19 marca 2024, 07:24Kiedyś też myślałam, że jak wyjadę, zmienię otoczenie itd to pomoże , ale tak jak napisałaś ( nasza głowa, myśli, wspomnienia podróżują z nami). Natomiast z mojego doświadczenia wiem, że zle przeżycia można uśpić, kiedy zajmujemy się czymś fajnym co sprawia nam radość, przyjemność a jednocześnie jest dobre. Każde dobro wraca. U mnie to się sprawdza. Życzę Ci wszystkiego dobrego!!!
dorotka27k
18 marca 2024, 13:20idź do przodu i nie oglądaj się za siebie......zawsze można zacząć wszystko od nowa......patrz w przyszłość z optymizmem i nadzieją na lepsze jutro;)))) trzymaj się cieplutko i walcz o siebie;)))
eszaa
18 marca 2024, 10:52chyba jednak nowy początek, bo oficjalnie jesteś wolna. Widocznie cos gniotło, skoro az rozwód. Teraz nie gniecie. Idź do przodu, nie oglądaj sie za siebie. Życie jest piekne i takie krótkie. Trzymaj się
PACZEK100
18 marca 2024, 08:05Rozwód yo taki nowy początek. Masz to z głowy. Teraz czas dla ciebie!
ognik1958
18 marca 2024, 07:08hMM...trudno tak bywa ale za to...masz potężnego kopa by schudnąć przed nowym na pewno lepszym związkiem z nowym lepszym wybrańcem🙋🏼♂️ i przy tym wyglądać..... jak na Twoim logo cóż z tą zwałką to.... no problem.... trza stanąć w prawdzie co zawodzi i najlepiej byc na kalorycznym . bilansie ujemnym i przestrzegać czynników sprzyjających chudnięciu np. tzw. dziesiątka Ognika- jutro jest nowy lepszy dzień- i to dla Ciebie..powaga -tomek 👍
Berchen
18 marca 2024, 06:08chcesz czy nie chcesz to i tak jest nowy poczatek kolejnego etapu zycia. Jak je przezyjesz zalezy w duzym stopniu od ciebie. Teraz masz dola bo kazde rozstanie, rozwod ma prawo do okresu smutku, przepracowania, zaloby. Oby nie trwalo to zbyt dlugo, bo nic by nie dalo. Odpocznij, uspokuj emocje i zabierz sie za zadbanie o siebie - psyche i cialo. Pomysl jak chcesz powitac kolejny rok, poszukaj nowych celow.
Berchen
18 marca 2024, 06:11we wpisie ze stycznia 2016 masz fajna grafike, poczytaj:)
krolowamargot1
18 marca 2024, 00:25Czego początek? Tego, czego chcesz? Może nowego życia, a może świętego spokoju?