Po piątkowych pomysłach na sobotni obiad z TŻ wymyśliliśmy dwie pizze: moja w silikonowej formie 25 cm na dietetycznym spodzie i jego na blasze normalna. Przepis na spód wzięłam pierwszy lepszy jaki znalazłam w necie z mąki pełnoziarnistej, dodałam składniki wg uznania: kulka mozzarelli, papryki, oliwki. O jakiejś 2 min ją przetrzymałam z gapiostwa, bo ser w niektórych miejscach zbrązowiał Zjadłam 3 kawałki, pewnie z jakieś 700 kcal, ale tak mnie zapchała, że kolację po 4h zjadłam z obowiązku. Smak oceniam na 7/10.
Wczorajsze zakupy były dobrym pomysłem pomimo tłumów, załapałam się na książkowe wyprzedaże i zwróciliśmy na COŚ uwagę - zadanie NA SPOSTRZEGAWCZOŚĆ
A oto mój książkowy zakup za całe 9.99
cheerioss
4 stycznia 2015, 14:51Boziu tyle bledow w 1 wyrazie :D
(Nie)Zgodna
4 stycznia 2015, 14:46A co to są przepiśniki????
figurowa_kobieta
4 stycznia 2015, 14:54nasze mamy przepisy zapisywały w zeszytach, a teraz to się robi w wypasionych przepiśnikach :P
inkaa096
4 stycznia 2015, 13:15Ładny kwiatek ten "kalędaż" :D
teologg
4 stycznia 2015, 12:48kalędzaż :-)