Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
57 dzień...


Nie będe podawala mojego dzisiejszego menu.. ponieważ bylo zbyt chaotyczne.. powód?? -PRAKTYKA 2 zmiana... ale nie było żle.. tylkoo zjadlaam przed chwila 2 kanapki a mam zamiar isc zaraz spac..  boje sie stawac na wadze...  nie moge siee ogarnąć tak jak na poczatku... a tylko dlatego ze mam tą swiadomosc ze juz wrocilam do swojego ciialkaaa i mieszcze sie w spodniee hehe... a jaa chce przeciez bycc jeszcze lżejszaa!! ladniejsza! sexwoniejsza !! a tu lipa , dupa i wogoleee rozumiecie napewno o co chodzi....
jest takie u nas zimno kobbiety że nie uwierzycie..poczatek lata a tu u mnie w kurtkach chodza...wieje...leje... i zimno jak fix...a co za tym idzie?? spadek mojej formy..bo nie ma jak w taka pogode aktywnie spedzac dzień.... i te praktyki tez mi  odbierajja czass na cwiczenia... bo dziisiaj kompletnie znowuuu nic... na rower nie ma pogody na skakankee wrocilam za pozno do domu... no lipnie...    juutroo wymiary kolejne 2 tygodniowe i wagaa po tygodniu...az sie bojee... pa moje skarby ;**
  • lagoena

    lagoena

    2 lipca 2011, 11:34

    mam dokładnie to samo! odkąd mieszczę się w moje stare spodnie zaczął się u mnie ogromny kryzys! musimy sobie z tym poradzić...

  • creative92

    creative92

    2 lipca 2011, 09:43

    U mnie też zamiast lata to jesień jest :P Jeśli chcesz być jeszcze lżejsza to nie ma innej opcji musisz się ogarnąć i do roboty ;)

  • eMisss

    eMisss

    2 lipca 2011, 07:22

    własnie gdzie te słońce ? dobija mnie taka pogoda .. ale gratuluje tego , że mieścisz się w spodnie ! :) pomyśl teraz tylko o tym , że jak jeszcze troszkę schudniesz to będą z Ciebie spadać , a to fajne uczucie ;)

  • natsumitia

    natsumitia

    1 lipca 2011, 22:05

    U mnie też leje, ja chodze w kurtce skórzaej i ie zgrzewa. Co do diety... to musisz nad tym zapanować, w końcu złapiesz kontrolę nad tym :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.