Heloł. Na wadze -2kg tralalala la!! :D Ale się cieszę. Wiem, wiem to woda zeszła, i teraz będzie ciężej, ale co raz bliżej sukcesu. Mam obecnie 69.2 więc czekam na 68.
W pierwszym wpisie pisała. O osiągnięciach moich przed 30-tka i jakie mi pozostały do realizacji i z tego tytułu postanowiłam zapisać się na studia podyplomowe aby móc pracować w zawodzie, który odpowiada. Oczywiście wiem jaką sytuacja na rynku, ale jednak papier też się liczy.
P.S. A jak'Wam idzie dieta? Miłej nocy
agataweronika
18 października 2016, 23:21Mnie chyba poszło trochę za szybko z tymi kilogramami - albo wyjątkowo dużej ilości wody się pozbyłam ;) Powodzenia w dalszej walce :)
fenikss
14 września 2016, 21:09Przepraszam za błędy, piszę z telefonu. Postaram się poprawić nastepnym razem