` Ciągle pada ...
Kiedy ta zima sobie pójdzie ? Chyba w lato ! Ja chcę na konia !
...
Dziś się pokusiłam o zważenie , nie byłam do końca przekonana czy ten pomiar po świąteczny, Prima Aprilisowy jest rzetelny i prawdziwy. Tak więc sprawdziłam. Szklana pokazała 46.4 kg. Niby prawie kilogram więcej, niż dwa dni temu, ale i tak się cieszę ;].
MENU
[5:10] kawa z mlekiem 2 %
[9:40] bułka ciemna z dynią 78 g. , plaster serka mascarpone , ogórek zielony 33 g. , sałata lodowa 37 g.
[15:00] zupa ogórkowa 679 g. , 2 kromki chleba słonecznikowego 56 g.
[18:20] sałatka : sałata lodowa 91 g. , ogórek 41 g. , jabłko 116 g. , kukurydza 65 kg. , jogurt naturalny 1.5 % Bakoma 150 g. , z 2 kromkami chleba słonecznikowego 47 g.
SUMA : 1063 kcal
WAGA : 46.4 kg
.Lussh
4 kwietnia 2013, 16:47raczej w domu dopiero zawitam za dwa miesiące bo w maju czeka mnie nauka ;(
slaids
4 kwietnia 2013, 16:44Jezu, czemu z innym? Ciagle go badają.
Belldandy1
3 kwietnia 2013, 21:0746,4 kg to niezły wynik! Dałabym dużo, żeby teraz chociaż tyle zobaczyć;) Trzymaj się;**
MonikaP1993
3 kwietnia 2013, 20:32U mnie też pada :( Ta pogoda potrafi dobić człowieka.... O widzę znowu spadeczek. Gratuluję :)
BeYou
3 kwietnia 2013, 19:33Tonie może się to tylko wydawać ;P
BeYou
3 kwietnia 2013, 19:14jejku... jaka Ty musisz być drobniutka w rzeczywistości! *_* u mnie też pogoda tragiczna, ciągle chce mi się spać i w ogóle szkoda gadać... ;
brooklyn2000
3 kwietnia 2013, 16:43nawet nie wiesz jak się ciesze ze juz po świętach:) normalnie już się nie mogłam jak nic i nikt nademną nie będzie wisieć:)) to teraz pełną parą do przodu:) ten primaaprillisowy zart to tylko jedzenie :) nawet może lepiej to Ci zrobi na metabolizm :))
.Lussh
3 kwietnia 2013, 16:43a u nas akurat dzisiaj mega ładnie jest - wiadomo nie aż tak gorąco jakby się chciało w kwietniu ale lepiej nie narzekać bo chociaż słoneczko świeci ;D
nulla87
3 kwietnia 2013, 15:53waga dobra raz na jakiś czas.. u mnie potrafila wskazać jednego dnia o 2 kg mniej/wiecej niz nastepnego ;) zupa ogórkowa kurcze ale dawno nie jadlam, mm!