` W takie dni jak dziś wiem że żyję ! Pogoda piękna, jest coraz cieplej, słoneczko świeci, dzień coraz dłuższy, mnóstwo czasu spędzonego z konikami, dużo prac do wykonania ;] . Takie dni sprzyjają układaniu planów na przyszłość ;] . Energia mnie wprost roznosi !
...
W pracy nie byłam , gdyż, ponieważ dostałam SMS`a że mam nie przychodzić . I dobrze ! Wykorzystałam dużo lepiej ten czas :D . Choć mój ojciec zaczyna mnie wkurzać, nie rozumie że JA nie nadaję się do takiej MONOTONNEJ i okropnie NUDNEJ pracy. Ja potrzebuje zmian, wyzwań, ambitnego zajęcia. Ja nie potrafię się opierdzielać w pracy, po prostu tak nie potrafię. Jak coś robię to daję z siebie wszystko.
MENU
[9:00] kawa z mlekiem 2 %, bułka ciemna z ziarnami 94 g. , serek wiejski light 200 g. , powidła węgierkowe 35 g.
[12:00] 3 jabłka 423 g.
[15:00] żurek 360 g. , z ziemniakami 178 g.
[118:30] bułka z ziarnami dyni 86 g. , sałatka (sałata 58 g. , 2 pomidory 279 g. , ogórek 118 g.)
SUMA : 1148 kcal / 1300 kcal
Noothing
7 marca 2013, 13:22podobno od jutra śnieg...
sosenka93
7 marca 2013, 12:06Tak, szkoda, że ostatnio mamy cały repertuar pór roku; i szkoda, że zabrakło w nim lata xD bo u mnie w weekend była zima, w poniedziałek i wtorek jesień, wczoraj wiosna a dzisiaj znowu jesień xD co prawda możnaby to sklasyfikować jako przedwiośnie, ale... warto czasem ponarzekać :D w końcu i tak i tak wyjdzie słoneczko ;) Pozdrawiam i gratuluje pięknego jadłospisu ;)
feel.better
7 marca 2013, 10:09Żebyś wiedziała! Szczególnie, że była ladna pogoda.. Ale skoro bylam juz zapisana na 16 no to poszlam :P Szkoda, ze teraz znowu do chyba 20 marca temp. na minusie mają być... No nic, muszę przeczekać i wtedy chyba zacznę sezon biegowy :)
ariene
7 marca 2013, 09:40ładne menu :) w takim razie czas zmienić pracę! miłego dnia
.Lussh
7 marca 2013, 00:16pyszny , i do tego pięknie pachnie .. a można sobie goz robić na wodzie z dodatkiem jakiego owoca chcesz lub z mlekiem :) Oh , ale masz fajnei a u mnie ochydna pogoda aż się nie chce wychodzić z domu a do tego jestem przeziębiona ;/
brooklyn2000
6 marca 2013, 22:21dziękuje:**** bardzo dziękuje, ale mam doslownie fizyczna pustke w glowie. [to okropne] jak jest dobrze dluzszy czas to poprostu umysl mi się wygasza. nie wiem ile to jeszcze potrwa zanim rozwale wszystko do okola. mam gdzies ludzi na uczelni- oddalilam sie od mojej "grupki" - nie jest to fajne:( Oddalilam sie od mamy i nie wspomne o tż... ale to dluzsza historia. ED w pewnym stopniu codziennie po malutku kradly mi zycie. nie widac tego, jednak wiem jak jest. a wiem jak bylo. znika spontanicznosc i szczescie. przychodzi obojetnosc. przychodzi czas wyborow: zycie rodzinne czy jedzenie? a raczej jego brak... wolalam sie nie spotkac niz byc zagrozona... a ja nie od dzis mam pewne sklonnosci... i o to się boje. ze dolacze do grona diablow predzej niz myślą. . brak mi slow jak np. czytam ze dziewczyna juz tydzien rzyga i chce w to wejsc bo wazy o 5 kg za duzo. ja nie wiem co wtedy powiedziec. jakby stala przedemna to chyba bym jej przylozyla. - 2- jestem uzalezniona od V. i od Was. gdyby nie Ty i osoby ktore rozumieją, nie wiem co bym miala w glowie....
brooklyn2000
6 marca 2013, 18:03tylko że te dni są coraz częściej. czy jest dobrze czy gorzej, i tak zawsze jest źle;( fajnie że u Ciebie pozytywnie;) cieszę się :)
sizeminus
6 marca 2013, 16:44o jakie to zdjęcie jest boskie ;D
brooklyn2000
6 marca 2013, 11:25Mi to tak szybko lecą u Ciebie te dni:) Przed chwilą był nr 1 a tu 17... nie jestem silna;( od 2 dni jem wieksze kolacje:( A dziś przesadziłam z obiadem... :( Co to będzie dziś:(
fit.heart
6 marca 2013, 10:39a jakieś słowo więcej będzie? ;D