Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6 - walczymy dalej :)


Dzisiaj mija 6 dzień. Dalej walczę :) Może nie aż tak ostro, ale staram się. Póki co nie szaleje, nie głupieje - nie wywalam wszystkiego z lodówki, półek - bo od 6 dni jestem na diecie i muszę się pozbyć gotowych czy też śmieciowych produktów. Bez przesady, wszystko z głową, spokojnie, rozsądnie. Ciemne pieczywo zamiast białego - dla mnie to nie problem. Kawy i herbaty nie słodzę. Kawa bez cukru - bo lubię, herbata - bo da się przyzwyczaić :) Ciemny ryż, ciemny makaron - systematycznie zamieniam na stałe. O ile ciemny razowy makaron lubię, to brązowy ryż jem, ale jakoś bez fascynacji. Jem, bo zdrowe - ot co ;) 

Co przez te 6 dni? Wstaję rano, wypijam kubek kawy. Codziennie. Od razu robię też herbatkę lub nawet dwie, aby przetrwać do śniadania, które jem o 10. Ostatni posiłek mam przed 18. Po godzinie 18 już nic nie jem, nawet warzyw czy owoców. Po prostu nic absolutne ;) Kawa, herbata, woda - to wszystko. Czy jest ciężko? Nie. Pierwsze 3 dni były straszne, może nawet bardziej dziwne niż straszne. Ciężko się przyzwyczaić do zmian. Jednak teraz jest już OK. Waga spadła o 1,5 kg po pierwszych 4 dniach. Efekt rewelacyjny! Rano codziennie po porannej toalecie sprawdzam wagę. 71,8 kg! Rewelacja! Spadek najbardziej motywuje! I...możliwość wciągnięcia brzucha ;) Może to śmieszne, ale doszłam już do takiego etapu, gdzie mój obwód w pasie, brzuchu, talii osiągnął apogeum i... nie mogłam już wciągnąć brzucha na wdechu :) Może jednych to bawi, innych śmieszy, ale naprawdę tak było. Dla mnie to największy dramat. Na szczęście pierwsze kroki za mną, pierwsze efekty są. Zobaczymy co będzie dalej.

A jak Wam idzie?

  • eszaa

    eszaa

    6 lutego 2016, 18:09

    to dieta osmiogodzinna?

    • Felicity27

      Felicity27

      6 lutego 2016, 23:41

      Tak jestem na diecie 8-godzinnej, kupiłam książkę "Dieta 8-godzinna" - Zinczenko Davida i walczę o wąską talię ;)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    6 lutego 2016, 17:30

    brawo za zmiany i pierwsze spadki :) ja wole bialy ryz i dlatego nie zmuszam sie do brazowego ;-)

    • Felicity27

      Felicity27

      6 lutego 2016, 23:43

      Ja w sumie też jem biały ryż, bo wolę, jednak staram się jeść naprzemiennie z brązowym :) Też jesteś na 8-godzinnej?

    • spelnioneMarzenie

      spelnioneMarzenie

      7 lutego 2016, 10:49

      staram sie, moze nie caly tydzien, ale wiekszosc tygodnia ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.